Pierwotnie pierwszy półfinał polskich eliminacji do WESG 2018 miał odbyć się dziś, ale z uwagi na napięty terminarz AGO rozegrano go wczoraj w nocy. Mimo tak niekorzystnych warunków faworyci jednak nie zawiedli i dzięki zwycięstwu nad x-kom teamem przybliżyli się do wyjazdu na chińską imprezę.

AGO Esports 2 : 0 x-kom team

(polskie el. WESG 2018 – półfinał)
16 9 Train 6 11
7 5
16 11 Cache 4 11
5 7
 Mirage 

Mecz od dość szczęśliwie wygranej pistoletówki rozpoczął x-kom, który tym samym zyskał szansę na wypracowanie sobie znaczącego prowadzenia. Ćwierćfinaliści niedawnych ESL Mistrzostw Polski jednak z tej okazji nie skorzystali i już w 3. rundzie ustąpili miejsca AGO, które bardzo szybko odrobiło wszystkie istniejące straty i samo wyszło na prowadzenie. W pewnym momencie zresztą Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i spółka zepchnęli przeciwnika do rozpaczliwej defensywy, notując serię pięciu zdobytych z rzędu punktów. Dopiero udana końcówka w wykonaniu podopiecznych Adriana "IMD" Piepera pozwoliła im utrzymać dość niewielki dystans. Co więcej, po zmianie stron stan meczu wyrównał się, bo Krzysztof "Goofy" Górski (który notabene prezentował się fantastycznie) wraz z kolegami zgarnęli drugą rundę na pistolety oraz trzy następujące po niej potyczki. Niemniej z czasem AGO wróciło na właściwe tory i po zawiązaniu szyków obronnych doprowadziło do korzystnego dla siebie wyniku 16:11.

Rozpędzeni faworyci także wybranego przez rywali Cache'a rozpoczęli od mocnego uderzenia i bardzo długo zanosiło się na pogrom. SZPERO wraz z kolegami punktowali bowiem bezlitośnie i na przestrzeni całej pierwszej połowy tylko dwukrotnie pozwolili sobie na moment rozluźnienia, który na dobrą sprawę i tak nie miał większego znaczenia, bo uczestnicy poprzedniej edycji WESG i tak schodzili na przerwę z niezwykle korzystnym rezultatem 11:4. Dopiero po przejściu do ataku x-kom podjął jeszcze próbę comebacku i chociaż raz na jakiś czas powiększał swój dorobek, to nie miał zbyt wielu powodów do radości. Wszystko dlatego, że AGO również co chwilę zgarniało jakieś oczko, przez co ogólna różnica dzieląca obie ekipy zmniejszała się zbyt wolno. Jedyne, na co było stać graczy IMD, to zmniejszenie rozmiarów porażki, która ponownie wyniosła 11:16.

Przed AGO już tylko jeden mecz w pierwszych eliminacjach do WESG 2018, w którym zespół ten podejmie zwycięzcę dzisiejszego pojedynku pomiędzy Virtus.pro a Izako Boars. To spotkanie odbędzie się już o godzinie 18:00 i transmitowane będzie pod tym adresem.