Drugim dzisiejszym przeciwnikiem Virtus.pro w ESEA Mountain Dew League było niemieckie expert eSport. Polacy nie byli w stanie podnieść rękawicy rzuconej przez rywala i zanotowali czwartą porażkę w tych rozgrywkach.

Virtus.pro
7 : 16 expert eSport

(ESEA Mountain Dew League S29)
7 5 Nuke 10 16
2 6

Nie w taki sposób rodzima piątka wyobrażała sobie wejście w to spotkanie. W pierwszej pistoletówce expert brutalnie sprowadziło Polaków na ziemię, tracąc zaledwie jednego zawodnika. Dopiero w trzeciej rundzie VP zdołało podłożyć bombę, lecz w ostatecznym rozrachunku na niewiele się to zdało. Podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego wreszcie przełamali niemoc i zapisali pierwszy punkt na swoim koncie. Po zdobyciu premierowego oczka Filip "NEO" Kubski na chwilę odżyli, lecz wkrótce po tym Niemcy wrócili do gry. Pod koniec pierwszej połowy bliski wygrania pojedynku 1 na 3 był Michał "MICHU" Müller, lecz finalnie to expert przystępowało do drugiej części spotkania z pieciorundową zaliczką.

W defensywie VP zrewanżowało się za blamaż w pierwszej rundzie pistoletowej. Radość nadwiślańskiego składu nie trwała długo, bo musiał on uznać wyższość przeciwnika już dwie rundy później. Rozpędzeni gracze expert zgarnęli cztery punkty z rzędu i stanęli przed szansą na zakończenie starcia. Jan "LyGHT" Patocka i kompani dokonali tego wyczynu przy pierwszej sposobności.

To nie koniec dzisiejszych zmagań VP w ESEA MDL. Kolejnym rywalem utytułowanej polskiej formacji będzie Chaos, okupujące 17. lokatę w tabeli rozgrywek.