Ostatni w tym roku turniej z serii Intel Extreme Masters coraz bliżej rozstrzygnięcia. W Chicago ostały się już tylko cztery drużyny, ale dziś w nocy grono to skurczy się o kolejne dwie ekipy, gdyż przed nami mecze półfinałowe, podczas których Astralis zmierzy się z Fnatic, zaś FaZe Clan podejmie Team Liquid.

Astralis vs Fnatic
20:00 (BO3)

Sama obecność Astralis w półfinale IEM Chicago 2018 nie jest żadnym zaskoczeniem, ale już fakt, że Duńczycy awansowali do niego dopiero poprzez ćwierćfinał i owszem. Raczej mało kto spodziewał się, że liderzy rankingu HLTV i triumfatorzy ostatniego Majora na taki istotnej imprezie poniosą jakąkolwiek porażkę, a tymczasem już w fazie grupowej ich triumfalny marsz zastopował FaZe Clan. Czy podobnie uczyni Fnatic? Jeszcze tydzień temu powiedzielibyśmy, że nie, bo Szwedzi w meczach online, mówiąc delikatnie, nie zachwycali. Rozgrywany w USA turniej zmienił jednak postrzeganie podopiecznych Jimmy'ego "Jumpy'ego" Berndtssona, których wyższość uznały jak dotychczas m.in. BIG i Team Liquid.

FaZe Clan vs Team Liquid
23:50 (BO3)

Także w przypadku FaZe mówiło się o jakichś problemach, zwiastowano nawet rychłe rozstanie z Finnem "karriganem" Andersenem, ale sama ekipa nic sobie z tego nie robiła i... wygrała EPICENTER 2018. Teraz ma okazję, by powtórzyć wyczyn z Moskwy także w Chicago, a zwycięstwa nad MIBR i Astralis udowodniły, że wcale nie jest ona w swoich próbach bez szans. Tym bardziej, że dzisiejszy rywal międzynarodowego składu, Team Liquid, całkiem niedawno przekonał się już o sile zawodników Roberta "RobbaNa" Dahlströma. Wszak obie formacje zmierzyły się ze sobą zaledwie miesiąc temu podczas półfinału wspomnianych wcześniej rosyjskich zawodów i wówczas FaZe bez większych problemów pokonało rywali z Ameryki Północnej.

Oba powyższe mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Chicago 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.