Znamy już wszystkich półfinalistów fazy offline Esports Championship Series Season 6. Dzisiejszej nocy do grona tych drużyn dołączyły dwie ekipy z Danii – Astralis oraz North.

Pierwsze dwa wczorajsze pojedynki przebiegły niemalże identycznie. Cloud9 i Team Liquid zdołały postawić się swoim rywalom tylko na inauguracyjnych mapach, a po minimalnych porażkach podczas drugich starć były już tylko cieniami samych siebie. I o ile słaby występ ekipy spod znaku chmurki można tłumaczyć absencją Maikila "Goldena" Selima, to podopieczni Wiltona "zewsa" Prado w Arlington mieli wreszcie podnieść cenny puchar. Gorszy dzień oponentów nie zasmucił oczywiście graczy mousesports i NRG Esports, którzy pewnie zameldowali się w decydujących meczach swoich zbiorów.

Piątka Robina "ropza" Koola w starciu z Astralis dwukrotnie wypracowała sobie w początkowej fazie meczu sporą przewagę, ale ani razu nie była w stanie postawić kropki nad "i". Liderzy rankingu HLTV po zniwelowaniu strat nie wahali się nawet przez chwilę i w końcówkach zapewniali sobie wygraną, a w konsekwencji awans do półfinałów. Jedyny trzymapowy bój obejrzeć mogliśmy podczas batalii NRG i North. Ostatecznie górą z niego wyszła formacja ze Skandynawii, która jako ostatnia dostała się do fazy pucharowej rozgrywek za oceanem.

Tak prezentuje się komplet rezultatów drugiego dnia finałów ECS 6:

23 listopada

Mecz przegranych grupy A

16:00 Cloud9 0:2 mousesports
14:16 Train
7:16 Mirage

Mecz przegranych grupy B

19:00 NRG Esports 2:0 Team Liquid
16:14 Mirage
16:7 Overpass

Mecz decydujący grupy A

22:00 Astralis 2:0 mousesports
16:14 Mirage
16:13 Nuke
24 listopada

Mecz decydujący grupy B

01:00 North 2:1 NRG Esports
16:14 Nuke
19:22 Inferno
16:11 Cache

Anglojęzyczna transmisja z finałów 6. sezonu ECS dostępna jest na oficjalnym kanale FACEIT na YouTube. W puli nagród wydarzenia znalazło się aż 660 tysięcy dolarów. Po więcej informacji na temat amerykańskiej imprezy zapraszamy do naszej relacji tekstowej.