Pierwszy dzień zmagań w turnieju Quake Champions rozgrywanym podczas DreamHack Winter 2018 za nami. Dodajmy, że dla Polaków był to dzień dość pechowy, bo zarówno w zmaganiach drużynowych, jak i indywidualnych ostał się zaledwie jeden rodzimy gracz, chociaż na starcie było ich aż trzech.

Jako pierwszy z Jönköping pożegnał się Daniel "Pikawa" Pikalski, który podczas zawodów 1v1 nie wygrał ani jednego meczu – najpierw lepszy od 24-latka okazał się Tyler "Steej" Joseph, a następnie również Cameron "CMRN" Brown. Także drużynowo nie wyszło to najlepiej, bo Pompa Team, którego barwy reprezentuje Pikalski, po porażkach z Ascent i CNITROZ wypadł z gry już w drugiej rundzie drabinki przegranych. Nieco lepiej wyglądało to w przypadku Wiktora "phaze'a" Skwarczynskiego – z dalszej rywalizacji wyeliminowali go najpierw Marcel "k1llsen" Paul, a potem Myztro Gaming EU.

Walkę na szwedzkiej ziemi kontynuuje natomiast Maciej "Av3k" Krzykowski. Były zawodnik Virtus.pro dość niespodziewanie pokonał podczas turnieju Duel Adriána "RAISY'EGO" Birgány'ego, triumfatora niedawnego Italian Esports Open 2018. W 4. rundzie górnej drabinki Polak podejmie dziś więc Johana "toxjqa" Quicka, a stawką tego pojedynku będzie awans do czołowej ósemki. W top 8 zawodów Team Deathmatch jest już z kolei Nemiga Gaming, pod banderą której występuje właśnie Av3k – białoruska formacja miała dość łatwą drabinkę, ale teraz żarty się skończyły, gdyż w 1/8 finału przyjdzie jej zmierzyć się z europejskim składem Myztro.

Dzisiejsze zmagania Quake Champions w ramach DreamHack Winter 2018 startują o godzinie 12:00, zaś spotkanie Nemiga Gaming z Myztro Gaming EU rozpocznie się o godzinie 13:00. Wybrane mecze wraz z angielskim komentarzem będzie można oglądać za pośrednictwem oficjalnego kanału Quake’a na Twitchu.