ViCi Gaming nie będzie dobrze wspominać występu na finałach 8. sezonu ESL Pro League. Azjatycka drużyna uległa Renegades i jako pierwsza pożegnała się z rywalizacją w Odense. Australijczycy i Norweg natomiast już jutro będą kontynuowali walkę w drabince przegranych grupy A.

Renegades 2 : 0 ViCi Gaming

(finały EPL S8 – 1. runda drabinki przegranych grupy A)
16 9 Inferno 6 12
7 6
16 8 Mirage 7 9
8 2
Train

Pierwsza runda pistoletowa oraz dwa kolejne starcia powędrowały na konto ViCi, ale Renegades nie czekało biernie na następne ruchy rywali. W większości australijska ekipa szybko przejęła kontrolę nad wydarzeniami na serwerze i konsekwentnie budowała swoją przewagę. Po zmianie stron podopieczni Aleksandara "kassada" Trifunovicia nie stracili rozpędu i zaprezentowali nam niezwykle skuteczną grę po stronie atakującej. ViCi dopiero w szóstej próbie zdołało zatrzymać natarcie swoich oponentów i podjęło desperacką próbę doprowadzenia do dogrywki. Ekipa z Azji napędziła Renegades trochę strachu, ale ostatecznie uznała wyższość rywali.

Mimo porażki Azjaci nie zwiesili nosa na kwintę i świetnie rozpoczęli batalię na Mirage'u. WingHei "Freeman" Cheung i spółka wygrali siedem pierwszych rund, jednak jeszcze bardziej imponującą serią odpowiedziało Renegades. Aaron "AZR" Ward i jego kompani pokonali bowiem swoich przeciwników aż dziesięć razy z rzędu. Co tu dużo mówić, ViCi nie było już w stanie podnieść się po takim potężnym ciosie i do końca meczu nie pokazało już prawie żadnej udanej zagrywki. Ostatecznie Justin "jks" Savage wraz z kolegami na drugiej mapie triumfowali wynikiem 16:9.

W kolejnej serii spotkań G2 Esports zmierzy się z INTZ eSports, natomiast Team Liquid podejmie BIG. Transmisja z drugiego z wymienionych pojedynków dostępna będzie w ESL.TV Polska. Po więcej informacji o finałach ESL Pro League Season 8 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.