Nie szczędzą nam emocji uczestnicy finałów ESL Pro League Season 8. Po kolejnym pełnym zwrotów akcji pojedynku MIBR pokonał NRG Esport w półfinale górnej drabinki i jest już pewny udziału w play-offach imprezy w Odense.

MIBR
2 : 1 NRG Esports

(finały ESL Pro League S8 – półfinał gr. B)
16 11 Overpass 4 7
5 3
8 7 Inferno 8 16
1 8
 (4) 19 5 Mirage 10 16 (1)
10 5

Powiedzieć, że NRG zaliczyło falstart, to nic nie powiedzieć. Ekipa Cvetelina "CeRqa" Dimitrova była cieniem samej siebie od początku rywalizacji. Na pierwszy punkt przyszło jej czekać aż do 10. rundy, ale i tak premierowy triumf można określić mianem pyrrusowego, bo po chwili na fali znów znalazł się MIBR. Dopiero końcówka pierwszej połowy dała powiew nadziei podopiecznym Cheta "ImAPeta" Singha, ale jak pokazała przyszłość, w ostatecznym rozrachunku na niewiele się to zdało. Po zmianie stron MIBR na chwilę oddało jeszcze inicjatywę, jednak finalnie już w 23. rundzie pierwsza mapa została rozstrzygnięta na korzyść piątej drużyny na świecie.

Na Inferno NRG nie powieliło błędów z premierowej mapy i całkiem korzystnie wypadło w początkowych fragmentach potyczki. Na dobre drużyna Damiana "dapsa" Steele'a rozkręciła się po kilkunastu minutach od startu batalii na Inferno. Świetna defensywa pozwoliła drużynie z przewagą Amerykanów spędzić przerwę na fotelu lidera. Po krótkim odpoczynku przyszedł czas na kontynuację dobrej dyspozycji z pierwszej połowy. W efekcie MIBR tylko raz w drugiej części mogło cieszyć się z wygranej, kończąc Inferno z dorobkiem zaledwie ośmiu oczek.

Ostatnia mapa zapowiadała się niezwykle elektryzująco, jednak przez długi czas oglądaliśmy koncertową grę tylko jednej formacji. NRG wygrało najpierw sześć, a chwile później trzy rundy z rzędu, wychodząc na prowadzenie 9:3. Przeciwnik zredukował różnicę do pięciu oczek do przerwy, a po zmianie stron ruszył do odrabiania dalszej części strat. Plan zrealizowany został z nawiązką, bowiem MIBR odebrało oponentom panowanie nad sytuacją i na kilka potyczek przed końcem spotkania to brazylijsko-amerykańska formacja była bliżej triumfu. Wtedy jednak nastąpił zwrot akcji, a ostatecznie o wygranej musiała rozstrzygnąć dogrywka. W dodatkowych rundach szalę na swoją korzyść przechyliło MIBR, zamykając serię wynikiem 2:1.

Przed nami jeszcze dwa spotkania dzisiejszego wieczoru w Odense. Niebawem na serwerze zameldują się gracze mousesports i Natus Vincere oraz HellRaisers i G2 Esports. Transmisja z wybranych spotkań dostępna jest w ESL.TV Polska, a aktualne informacje na temat duńskich zmagań znajdziecie w relacji tekstowej.