To właśnie dziś zakończy się 4. sezon Polskiej Ligi Esportowej. O godzinie 15:30 wystartuje ostatni mecz trwającej edycji rodzimych rozgrywek, czyli wielki finał, a w tym naprzeciwko siebie staną zawodnicy AGO Esports i MIKSTURY.

Tego, że zespół Pawła "byaliego" Bielińskiego zajdzie aż tak daleko nie spodziewał się chyba nikt. Ten zdołał jednak wygrać fazę zasadniczą PLE i zapewnić sobie bezpośredni awans do wielkiego finału rozgrywek. Jak jednak twierdzi jeden z zawodników AGO, Damian "Furlan" Kisłowski, decydujące spotkanie 4. sezonu będzie dla Jastrzębi łatwiejsze niż półfinał, a to z uwagi na system jaki obowiązywał, czyli BO5. – Gra dla miksów jest tym trudniejsza im więcej map do grania, bo nie przygotowują się regularnie i mają opracowane dwie, trzy mapy i sądzę, że wachlarz map nie pozwoli im nas pokonać – przyznał.

Spotkanie finałowe ma rozpocząć się o 15:30 i rozegrane zostanie na zasadzie do trzech wygranych map. Transmisja dostępna będzie na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego.