Były wielkie nadzieje, jest wielkie rozczarowanie – złożona z kilku znanych na światowej scenie graczy ekipa Runtime.gg zakończyła już swoją przygodę z Minorem CIS. Jej katem okazało się pro100, które mimo porażki na pierwszej mapie zdołało podnieść się i finalnie ograć przeciwników 2:1.

pro100 2 : 1 Runtime.gg

(Minor CIS – mecz przegranych grupy B)
8 5 Dust2 10 16
3 6
16 12 Cache 3 11
4 8
16 14 Mirage 1 3
2 2

Po wczorajszej bolesnej porażce z Winstrike Team gracze Runtime.gg dziś od samego początku wzięli się ostro do roboty. I dało to wymierne efekty, bo skład prowadzony przez Sergeya "starixa" Ischuka błyskawicznie przejął inicjatywę i to mimo konieczności gry po stronie atakującej! Dość powiedzieć, że pro100 bardzo długo nie było w stanie skutecznie odpowiedzieć i w najgorszym dla siebie okresie przegrywało już aż 2:10. Dopiero mocna końcówka w wykonaniu podopiecznych Arseniya "ceha9" Trynozhenki pozwoliła im zanotować serię trzech zdobytych z rzędu punktów. Niemniej nie miała ona większego znaczenia, bo wynik i tak był tragiczny. Tym bardziej, że po chwili R.gg zgarnęło drugą pistoletówkę, otwierając sobie tym samym prostą drogę do zwycięstwa. I osiągnęło je wreszcie w 24. rundzie, ale nie mogło być inaczej, skoro tylko jeden zawodnik drużyny przeciwnej, Mareks "YEKINDAR" Gaļinskis, starał się zrobić cokolwiek.

To niepowodzenie musiało rozdrażnić pro100, bo na Cache'u oglądaliśmy już zupełnie inną drużynę. Ukraińsko-łotewski skład fantastycznie radził sobie bowiem w grze obronnej, skrzętnie wykorzystując wszystkie niedociągnięcia w taktyce rywali. Byliśmy więc świadkami jednostronnego starcia, bo Runtime jedyne punkty w tej części spotkania zdobyło na początku i pod koniec pierwszej połowy, wcześniej pozwalając oponentom na zdobycie aż wygranie aż dziesięciu rund z rzędu. W efekcie YEKINDAR przechodzili do ataku z prowadzeniem wynoszącym aż 12:3 i wydawało się, że już nic nie odbierze im triumfu. Wtedy jednak Denis "seized" Kostin wraz z kolegami przebudzili się i rozpoczęli zdecydowany marsz po comeback. Z każdą kolejną minutą graczom pro100 grunt coraz bardziej palił się pod nogami, a ich bezsilność pozwalała wierzyć, że naprawdę wypuszczą korzystny wynik z rąk. Niemniej na swoje szczęście otrząsnęli się oni nim stało się za późno i z największym trudem zgarnęli ostatnie oczko, zwyciężając tym samym 16:11.

O wszystkim przesądzić miał więc Mirage, ale... trudno dokładnie opisać to, co tam się wydarzyło. Momentami można było mieć wrażenie, że na serwerze przebywa tylko jeden zespół – skala dominacji pro100 była tak ogromna, że bardziej empatyczne osoby mogły po prostu zawodnikom Runtime.gg współczuć, bowiem rzadko kiedy zdarza się, by jakakolwiek ekipa po piętnastu rundach miała na swoim koncie zaledwie jedno oczko. Zespół dowodzony przez starixa nie miał w ogóle pomysłu jak przejść przez obronę przeciwnika i odbijał się od niej w każdej kolejnej potyczce, przez co jego los wydawał się już być przesądzony. I faktycznie taki był, bo mimo usilnych prób R.gg nie potrafiło już wrócić do starcia, przegrywając ostatecznie aż 3:16!

Już za chwilę kolejne spotkania, w których zobaczymy w akcji m.in. Syman Gaming oraz AVANGAR. Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat CIS Minor Championship Katowice 2019 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.