Już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia pierwszego meczu League of Legends European Championship. Dziesięć najlepszych drużyn z całej Europy rozpocznie swoje zmagania w bitwie o wyjazd na Mid-Season Invitational oraz Worldsy. Jak spiszą się nowe drużyny? Czy ogromne zmiany okażą się opłacalne? Historia LEC 2019 Spring zacznie się pisać już od 18:00.

SK Gaming vs Fnatic
18:00

Scenę z kurzu przeczyszczą gracze SK Gaming oraz Fnatic. Zwycięzcy dwóch ostatnich splitów EU LCS staną naprzeciwko jednej z drużyn, które mogły pojawić się w najlepszej lidze Starego Kontynentu dzięki wprowadzeniu franczyzy. Mimo tego, że od składu wicemistrzów świata odszedł prawdopodobnie najmocniejszy jej punkt – Rasmus "Caps" Winther, Fnatic na papierze nadal wydaje być się jedną z najmocniejszych drużyn w stawce. Ekipa Martina "Rekklesa" Larssona nie powinna mieć problemu z pokonaniem Oskara "Selfmade'a" Boderka i spółki, sądząc także po wypowiedziach innych graczy na temat składu SK.

Excel Esports vs Splyce
19:00

O godzinie 19:00 swoje zmagania powinni rozpocząć zawodnicy Excel oraz Splyce. Do tej pory nie znamy składu, który zagra reprezentując barwy nowej w tej lidze organizacji. Formacja Marka "Humanoida" Brazdy prezentuje się za to bardzo solidnie. Czech i koledzy teoretycznie powinni sprostać każdemu wyzwaniu, które rzucą im przeciwnicy. Na papierze to właśnie "Węże" wydają się być silniejsze, jednakże początek sezonu rządzi się swoimi prawami i nagle może okazać się, że Excel będzie lepsze niż się spodziewaliśmy.

FC Schalke 04 vs Team Vitality
20:00

Następnie Team Vitality powalczy o zwycięstwo z Schalke 04. Są to dwie drużyny z pierwszej trójki poprzedniego sezonu, których składy wydają się być w tym momencie słabsze na tle reszty ligi. Mimo że Pszczółki wcale tak dużo nie pozmieniały, bo do modyfikacji doszło tylko w dżungli, to nagle zaczęły spadać w prawie wszystkich power rankingach. To wszystko dlatego, że Mateusz "Kikis" Szkudlarek w ubiegłym roku zdawał się być prawdziwym wybawcą Teamu Vitality. To po jego dołączeniu drużyna nagle zaczęła wygrywać. Przekonamy się, czy Lee "Mowgli" Jae-ha będzie w stanie przejąć pałeczkę, którą zostawił w dżungli Kikis i czy Pszczółki będą nadal tak mocne, jak pod koniec 2018 roku. Schalke jest jednym wielkim znakiem zapytania, który stawia przed nami nowy midlaner – Felix "Abbedagge" Braun. Nie wiemy, czy poradzi sobie w nowej formacji, czy poprowadzi ją na szczyt, czy może będzie kłodą pod nogami dla ekipy Eliasa "Upseta" Lippa.

Rogue vs Misfits Gaming
21:00

Później Rogue zmierzy się z Misfits. Faworyt w tym spotkaniu także jest raczej łatwy do wyłonienia. Mimo że Mateusz "Kikis" Szkudlarek ma u swojego boku półfinalistę Mistrzostw Świata – Kima "Wadida" Bae-ina, to cały skład prezentuje się miernie w porównaniu do legend stojących naprzeciwko. Sam Wadid znajduje się raczej na przegranej pozycji, ponieważ wspierający Króliczków to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy support na świecie, czyli Kang "GorillA" Beom-hyeon. Teoretycznie Misfits powinno zniszczyć swoich przeciwników i wszystkie znaki na niebie wskazują że tak będzie, ale fanom Kikisa pozostaje mieć nadzieję, że polski dżungler zrobi tak ogromną różnicę, że poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa.

Origen Origen vs G2 Esports
22:00

Kończyć dzisiejsze rozgrywki będzie spotkanie G2 Esports z Origen. Mimo tego, że ekipa Ocelote'a ma w swoim składzie tyle wybitnych zawodników, to nie zdziwiłbym się, gdyby nie udało jej się tego spotkania wygrać. Będzie to bowiem pierwszy oficjalny mecz Luki "Perkza" Perkovicia na dolnej alejce. Z wywiadów wiemy, że radzi sobie całkiem dobrze, jednak sparingi to nie to samo, co rywalizacja o poważniejszą stawkę na scenie. Ciężko więc ocenić, czy zdominuje on swoich przeciwników, czy może przegra swoją linię w pięć minut. Ułatwieniem dla Chorwata może być to, że po przeciwnej stronie nie staje botlaner najwyższych lotów, bo jest to Patrik "Patrik" Jírů, znany wcześniej jako Sheriff. Nie oszukujmy się, dla takiego wybitnego gracza jak Perkz nie powinien być on większym wyzwaniem, jednak tak jak wcześniej wspomniałem, nie wiemy jak 20-latek zaprezentuje się w nowej roli.

Warto przypomnieć sobie także o sporych zmianach mety, jakie nastąpiły od końca Mistrzostw Świata. Dodano osłony do wież, których zniszczenie gwarantuje graczom dodatkowe złoto. Dzięki temu bardzo ważnym będzie wybranie wygrywającej dolnej alejki, która może pushować najszybciej. Bardzo często w fazie wybierania postaci możemy oglądać Nasusa, który w ostatniej aktualizacji otrzymał ogromne wzmocnienia do dżungli. Wydaje się, że jest on teraz bardzo silny i może być wybierany lub banowany co grę.

Wszystkie szczegółowe informacje na temat League of Legends European Championship 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji tekstowej: