Wydawało się, że skład Teamu Vitality jest na tyle mocny, że powinien poradzić sobie z FC Schalke 04. Tymczasem gracze w niebieskich koszulkach mimo straty w środkowej fazie gry byli w stanie zachować spokój do samego końca i wrócić do rozgrywki.

FC Schalke 04 1:0 Team Vitality

Team Vitality zdecydował się na dosyć ryzykowne wybory. Yasuo na środku oraz Viktor na dole to postaci, które nie są dosyć często widywane na tych pozycjach. W początkowych minutach gry Jakub "Jactroll" Skurzyński popełnił błąd podchodząc do krzaka, w którym znajdował się przeciwny dżungler. Przez to pierwsza krew została przelana właśnie przez Jonasa "Memento" Elmarghichiego. Po kilku zabójstwach z obydwu stron sytuacja ustabilizowała się, a Schalke prowadziło o około 700 sztuk złota. Sporą przewagę na górnej alei wypracował sobie Andrei "Odoamne" Pascu, który we wspaniały sposób użytkował swojego Kennena. To właśnie jego postawa zadecydowała o tym, że walka przy środkowej linii została wygrana.

Mimo wszystko, to Vitality uzyskało przewagę w złocie dzięki ogromnej nagrodzie za zabicie Kennena w późniejszej potyczce. Od tego momentu Odoamne przestał po prostu grać. Dwa razy dał się zabić bez żadnego oporu, dzięki czemu Pszczółki uzyskały kontrolę nad mapą. Wspaniała gra Schalke wokół Barona pozwoliła jednak na odzyskanie tempa i pokonanie potwora. Wraz z fioletowym wzmocnieniem gracze szybko skończyli grę.

Kolejny mecz zostanie rozegrany pomiędzy Misfits a Rogue. Wszystkie informacje na temat obecnego sezonu LEC znajdziecie tutaj: