Przez ostatnie lata co jakiś czas wraca do nas temat esportu na Igrzyskach Olimpijskich. W większości dyskusji sporty elektroniczne nie były nawet brane pod uwagę jako potencjalna dyscyplina olimpijska ze względu na brutalność, która w nich występuje. Rzadko twierdzono jednak, że esport nie istnieje. Mimo to właśnie takie stanowisko przyjął prezes niemieckiego komitetu olimpijskiego – Alfons Hörmann.

W ostatnich miesiącach pojawiały się różne inicjatywy związane z esportem przy współpracy z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Mowa tutaj chociażby o Intel Extreme Masters PyeongChang 2018, a także o Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej 2019, które jako pierwsze uznały esport jako jedną z medalowych dyscyplin. Mimo wszystko Hörmann nie ma najmniejszego zamiaru zmienić swojego podejścia wobec esportu. – Esport nie istnieje i nie będzie zawarty w programie olimpijskim – przyznał prezes niemieckiego komitetu olimpijskiego.

Co ciekawe nie jest to pierwsza, niepoważna wręcz opinia oficjeli z niemieckiego NKO. Nie tak dawno temu, Minister Spraw Wewnętrznych oraz Sportu Hesji, Peter Beuth, stwierdził, że esport z tradycyjnym sportem ma tyle wspólnego, co robienie na drutach czy gra na flecie prostym. Beuth, z którego słowami zgadza się Hörmann, ponadto unika nazywania esportu po imieniu, bo uważa, że nijak ma się on do sportu. Według niego branża sportów elektronicznych to "e-gaming". – Nie możemy pozwolić, żeby branża e-gamingu przywłaszczała sobie sportowe atuty. Pomysł, że branża e-gamingu ubiega się o dofinansowanie, wydaje mi się być absurdem – mówi minister.

Na szczęście esport w niemieckim rządzie ma przynajmniej jedną zwolenniczkę. Jest nią mianowicie Dorothee Bär, minister stanu ds. cyfryzacji, która w październiku ubiegłego roku jasno wyraziła na swoim Twitterze, że esport to sport. Trudno jest jednak oczekiwać jakichkolwiek rychłych zmian w kwestii zawarcia esportu na Igrzyskach Olimpijskich. Proces przekonywania MKOl-u trwa, ale jak widać nie zanosi się na to, żeby komisja miała prędko zamiar uznać esport jako medalową dyscyplinę.