Łatwa przeprawa w fazie grupowej WePlay! Lock and Load wzmogła oczekiwania kibiców Virtus.pro, dzisiejsza porażka z OpTic Gaming była więc dla fanów polskiej formacji sporym rozczarowaniem. Najwyraźniej dla członków zespołu również, gdyż w kilku słowach postanowili oni odnieść się do nieudanego spotkania.
Zgodni w swoich osądach byli Paweł "byali" Bieliński i Michał "snatchie" Rudzki. Obaj gracze wspólnie zauważyli, że głównym problemem VP był nie brak umiejętności, a po prostu słaba komunikacja. To z jej powodu Polacy na pierwszej mapie wypuścili pewne zdawałoby się zwycięstwo – przypomnijmy, że na Trainie prowadzili oni już 13:2, a mimo to i tak przegrali po dogrywce. Na Nuke'u zresztą rodzima piątka także schodziła na przerwę z korzystnym dla siebie rezultatem, by finalnie polec, tym razem już w regulaminowym czasie gry.
|
|
O wiele bardziej bezpośredni w swojej ocenie był trener Virtus.pro, Jakub "kuben" Gurczyński. Członek legendarnej Złotej Piątki zauważył, że dla niego największym problemem jest styl, w jakim przegrali jego podopieczni. Ponadto również zwrócił on uwagę na zbyt łatwe wypuszczanie przewagi, które w końcowym rozrachunku zemściło się na Virtusach.
Nie jestem zły, że przegraliśmy, bo gramy solidnie, ale jestem wkurwiony w jakim stylu dalej przegrywamy rundy w przewagach.
Więcej napisze na koniec dnia. Dziś od 18 gramy jeszcze open qualsy do IEM Sydney.
Posted by Jakub "kuben" Gurczyński on Saturday, 2 February 2019
Dzisiejszy dzień dla Virtus.pro jeszcze się nie skończył. Rodzima formacja weźmie bowiem udział w drugich i jednocześnie ostatnich otwartych eliminacjach do Intel Extreme Masters Sydney 2019, które rozpoczną się już o godzinie 18:00. Wybrane spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska.