Po wcześniejszych starciach Mateusza "Kikisa" Szkudlarka czy Oskara "Selfmade'a" Boderka z Marcinem "Jankosem" Jankowskim, dzisiaj nadeszła pora na rozstrzygnięcie kto jest numerem dwa jeśli chodzi o polskich leśników w League of Legends European Championship. Czy Rogue odniesie pierwszy triumf w LEC? A może SK Gaming przerwie serię trzech porażek? O tym przekonamy się za kilka godzin.

FC Schalke 04 vs Origen Origen
17:00

FC Schalke 04 ma za sobą bardzo udane siedem meczów. Jedyna porażka reprezentantów niemieckiego klubu piłkarskiego nastąpiła podczas spotkania z niepokonanym do tej pory G2 Esports. Wczoraj mimo słabego początku w meczu z Misfits, Elias "Upset" Lipp i koledzy zdołali szybko odrobić stratę z nawiązką i bez większych problemów triumfować. Origen także wydaje się być w formie, bo dwa ostatnie pojedynki przebiegły po myśli graczy legendarnej organizacji. Faktem jednak jest, że ich dotychczasowi rywale nie prezentowali najwyższego europejskiego poziomu, dlatego zdecydowanym faworytem w dzisiejszym starciu jest Schalke.

SK Gaming vs Rogue
18:00

Jest to starcie chyba dwóch najsłabszych w tym momencie drużyn w LEC. SK Gaming pomimo błyskotliwego początku nie potrafiło w późniejszych meczach prezentować równie dobrej Ligi Legend, co z Fnatic. Selfmade robi co może, żeby pomóc swojej drużynie w wygranej, jednak nie oszukujmy się, skład nie jest niesamowicie wybitny. Z tego powodu w ostatnim tygodniu SK nie było w stanie zwyciężyć ani jednego spotkania. Rogue za to ta sztuka nie udała się od początku sezonu i nic nie zapowiada tego, żeby miało się to w jakikolwiek sposób zmienić. Mimo dobrej gry z Teamem Vitality tydzień temu wczorajsze spotkanie również było bardzo słabe.

Splyce vs Misfits Gaming
19:00

Na początku sezonu mogłoby się wydawać, że Misfits Gaming wraz z G2 będą nie do pokonania przez inne formacje. Tymczasem okazuje się, że Króliki wcale nie są takie mocne jak mogło się wydawać. Mają na swoim koncie już trzy porażki, a przecież spotkanie z obecnymi liderami nie zostało jeszcze rozegrane. W tym momencie balansują na granicy czwartego miejsca, dokładnie tak samo jak ich dzisiejsi rywale. Splyce także ma na swoim koncie cztery oczka. Marek "Humanoid" Brazda i jego koledzy trzymali się ścisłej czołówki do trzeciego tygodnia, kiedy przegrali obydwa spotkania. Wczorajsze zwycięstwo może im jednak pomóc w odzyskaniu dobrej formy.

EXCEL vs Team Vitality
20:00

Jakub "Jactroll" Skurzyński i jego koledzy nie mogą być zadowoleni ze swojej postawy w meczu z G2 Esports. Team Vitality został całkowicie zdominowany przez swoich przeciwników. Sam Luka "Perkz" Perković stwierdził, że to spotkanie było wygrane już w trakcie wybierania postaci. EXCEL wczoraj także nie zaprezentowało się najlepiej. Fnatic w tym sezonie nie prezentuje niesamowitego poziomu, a i tak zdołało wygrać z reprezentantami nowej na europejskiej scenie organizacji. Pszczoły wydają się być jednak bardzo mocne, dlatego ich pokonanie może być wręcz niewykonalne.

G2 Esports vs Fnatic
21:00

Kiedyś na takie mecze czekało się cały sezon. Pojedynki G2 Esports z Fnatic zawsze mroziły krew w żyłach, bo dwie najlepsze na europejskiej scenie formacje gwarantowały niesamowite widowisko. Tymczasem dzisiaj oczekujemy raczej pewnego i szybkiego zwycięstwa ekipy Perkza. Nic nie wskazuje na to, żeby Wicemistrzowie Świata mogli dzisiaj zagrozić swoim rywalom. Będzie to także pierwsze starcie Rasmusa "Capsa" Winthera ze swoimi byłymi kolegami z drużyny. Zna on ich wyśmienicie, dlatego będzie mógł podpowiedzieć coś swoim kompanom i przybliżyć swoją formację do zwycięstwa.

Wszystkie istotne informacje na temat LEC 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji: