W trakcie ostatniej kolejki League of Legends European Championship Marcin "Jankos" Jankowski udzielił wywiadu Polsat Games. Opowiedział w nim o swoich odczuciach co do formy G2 Esports, współpracy z Rasmusem "Capsem" Wintherem oraz sytuacji Polaków w LEC.

Zapytany o szanse swojego zespołu na międzynarodowych turniejach polski leśnik odpowiada, że obecnie jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. G2 Esports ma skupiać się na tym, co dzieje się obecnie. Choć Jankos jest jednym z dłużej grających zawodników na profesjonalnej scenie, to do tej pory nie udało mu się zwyciężyć żadnej ligi. Na pytanie o to, czy w związku z dobrymi wynikami osiąganymi przez jego zespół w ostatnim czasie, ma w końcu na to szansę stwierdza: – Nie chcę mówić tak, w związku z tym, że wszystko może się stać. W zeszłym roku Misfits również miało wynik 8:0 albo 9:0, a później upadło i przegrywało każdy mecz. Moim zdaniem to się nie stanie w G2 i w tym roku to my podniesiemy puchar jako drużyna, ale na tę chwilę jest za wcześnie, aby o tym mówić.

Przed startem sezonu G2 Esports dokonało dość zaskakującej zmiany, gdyż na środkowej alei pojawił się Caps, natomiast Luka "Perkz" Perković zaczął pełnić rolę strzelca. Na pytanie o to, z którym z nich lepiej współpracuje się Jankosowi sam zainteresowany odpowiada: – Perkz jest bardzo dobrym graczem i bardzo dobrze grał na midzie i teraz jest bardzo dobrym AD Carry. Caps skillowo, moim zdaniem, jest najlepszym midlanerem w Europie i prawdopodobnie w Ameryce, gdyby tam grał. W Korei i Chinach mamy również świetnych midlanerów, aczkolwiek skillem nie ustępuje nikomu. Powiedziałbym, że z Capsem gra się lepiej.

Dość ciekawie wygląda sytuacja polskich zawodników na scenie europejskiej. Mamy liczną reprezentację w najważniejszych rozgrywkach w tym regionie, a także wielu graczy wykazuje ogromny potencjał, aby się tam znaleźć. Wśród nich wyróżnia się na przykład Kacpra "Inspireda" Słomę, o którym Jankos mówi: – Słyszałem, że Inspired ma ogromny talent i świetnie gra na dżungli. Jest prawdopodobnie faworytem, jeśli chodzi o to, kto wejdzie w przyszłym roku do LEC.

Pełną wersję wywiadu możecie znaleźć poniżej: