W grupie D trwającego sezonu ESL Pro League nic nie jest jeszcze jasne. A wszystko dzięki BIG, które minionej nocy pokonało ex-3DMAX i teoretycznie ma jeszcze szanse na to, by zakończyć zmagania grupowe na pierwszym miejscu. O wiele gorzej wygląda za to sytuacja formacji znad Sekwany, której w oczy zajrzało widmo baraży.

BIG 2 : 0 ex-3DMAX

(ESL Pro League – grupa D)
16 9 Mirage 6 13
7 7
16 8 Dust2 7 10
8 3
 Train 

Po niedawnej porażce z HellRaisers gracze BIG rozpaczliwie potrzebowali punktów, nic więc dziwnego, że rozpoczęli starcie na Mirage'u od mocnego uderzenia. Johannes "tabseN" Wodarz i spółka radzili sobie zresztą na tyle dobrze, że w pewnym momencie prowadzili już 8:1 i gdyby utrzymali dzielącą ich od rywali różnicę aż do przerwy, to można by powiedzieć, że spotkanie jest rozstrzygnięte. Ale tak się nie stało, bo jeszcze przed zmianą stron byli reprezentanci Teamu 3DMAX zdołali wreszcie dojść do głosu i zmniejszyć swoją stratę do zaledwie trzech oczek, co stanowiło dobrą podstawę do pełnego comebacku. Do tego jednak nie doszło, bo to BIG zgarnęło drugą pistoletówkę i znowu na długo zepchnęło drużynę przeciwną na margines, już w 22. rundzie znajdując się o krok od zwycięstwa. I to wreszcie nadeszło, chociaż nieco później, niż można się było tego spodziewać, a wszystko z uwagi na podopiecznych Maxime "Max0ba" Jacoba. Ci bowiem jeszcze raz spróbowali powrócić do meczu i próby te szły im całkiem nieźle, ale na ostatniej prostej czegoś zabrakło, przez co ekipa znad Sekwany poległa 13:16.

Mimo tego niepowodzenia ex-3DMAX nie dało się złamać i na wybranym przez oponentów Duscie2 znowu podjęło rękawicę. I teoretycznie cały czas szło z nimi punkt za punkt, dzięki czemu pierwszą połowę zakończyło z wynikiem 7:8. Niby dobrze, ale problem w tym, że ten rezultat francusko-belgijski skład wywalczył po teoretycznie łatwiejszej stronie i to całkowicie zmieniało sytuację. Tym bardziej, że po przejściu do ataku zespół beniaminka całkowicie zniknął z radarów, stłamszony przez pewnie broniące BIG. Niemiecka formacja raz po raz zatrzymywała ataki rywali, w czym spora zasługa Ismailcana "XANTARESA" Dörtkardeşa. Pozyskany kilka tygodni temu turecki zawodnik dotychczas nie zachwycał, ale tym razem ustrzelił aż 29 fragów, w dużym stopniu przyczyniając się do wygranej swojej drużyny w stosunku 16:10.

Dziś ostatnie mecze pierwsze fazy grupowej ESL Pro League Season 9 – najpierw HellRaisers podejmie ex-3DMAX, a następnie Astralis zmierzy się z BIG. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji.