To już pewne – Wiktor "TaZ" Wojtas i czwórka jego klubowych kolegów odchodzą z devils.one. Rodzimy skład nie zdołał bowiem dojść z organizacją do porozumienia w kwestii warunków współpracy, wobec czego drogi obu strony rozeszły się po zaledwie dwóch miesiącach.

DV1 miało ogromne plany, a centralną ich postacią był właśnie TaZ, który miał jednocześnie pełnić rolę współwłaściciela oraz największej gwiazdy. Teraz wiemy już, że niewiele z tego wszystkiego wyjdzie, bo członek legendarnej Złotej Piątki w obliczu niemożności dojścia do porozumienia postanowił pozostać solidarny ze swoimi kolegami i wraz z nimi opuszcza formację. W krótkim oświadczeniu przygotowanym dla naszego serwisu 32-latek wyjaśnił pokrótce powody takiego rozwoju sytuacji:

Od niespełna pięciu miesięcy organizacja Team Kinguin/devils.one prowadziła „re-negocjacje” kontraktów z dywizją CS:GO. Dzisiaj już oficjalnie możemy ogłosić, że drużyna CS:GO nie doszła do porozumienia z organizacją.

Ja również zdecydowałem się odejść wraz z drużyną CS:GO. Gracze podpisali umowy długoterminowe, bo przedstawiłem im plan i cel, zaufali mi. W sytuacji, gdy wizja osób zarządzających devils.one różni się diametralnie od mojej, nie widzę tu dla siebie miejsca.

Obecnie jesteśmy w trakcie rozwiązywania umów, w związku z czym dla mojego, jak i graczy dobra, nie mogę udzielić więcej informacji.

Jesteśmy otwarci na oferty współpracy.

To dopiero początek.

Rozstający się z devils.one zawodnicy podczas rozpoczętych poszukiwań nowej organizacji mają w dłoniach kilka mocnych kart przetargowych. Wszak na pewno zobaczymy ich zarówno w trwającym, jak i w kolejnym sezonie ESL Pro League, zaś w najbliższych tygodniach będą oni rywalizować w ESL Mistrzostwach Polski, do których przystąpią jako obrońcy tytułu.