Miało być pierwsze miejsce, jest tylko półfinał. Damian "damie" Augustyniak niespodziewanie poległ w półfinale ELEAGUE FIFA 19 Cup, uznając wyższość o wiele niżej od siebie notowanego Sebasa Ortiza. Przypomnijmy, że Polak był głównym faworytem do triumfu na PlayStation 4, porażka ta jest więc sporym rozczarowaniem zarówno dla samego zawodnika, jak i jego kibiców.

Początek pierwszego meczu miał bardzo wyrównany przebieg i obie strony starały się wybadać przeciwnika, jednocześnie nie pozwalając sobie na większe błędy. I gdy wydawało się, że wynik remisowy utrzyma się do przerwy, nagle skuteczny atak przepuścił Ortiz, który w 45. minucie otworzył wynik spotkania strzałem zza około 13. metra. Mimo prowadzenia Kolumbijczyk kontynuował swoje ataki także w drugiej części starcia i ta nadmierna pewność siebie zgubiła go tuż przed końcowym gwizdkiem, gdy stracił piłkę na połowie przeciwnika i nadział się na kontrę damie, którą strzałem nie do obrony zakończył Pelé.

Tak czy inaczej, Augustyniak nie pozostawił po sobie zbyt dobrego wrażenia i pozostawało mieć nadzieję, że w rewanżu spisze się lepiej. I chociaż pierwsze minuty drugiej potyczki nie wyglądały zbyt obiecująco, to nie miało to znaczenia, bo w 18. minucie Polak wyszedł na prowadzenie za sprawą uderzenia Neymara ze skraju pola karnego. Ale co z tego, skoro Ortiz ponownie zdobył gola tuż przed końcem pierwszej połowy, doprowadzając tym samym do remisu. Potem co prawda damie miał swoje sytuacje, jak ta z 65. minuty, gdy uderzył w słupek, ale ostatecznie więcej bramek autorstwa rodzimego gracza nie zobaczyliśmy. Strzelił za to Kolumbijczyk, który na siedem minut przed końcem meczu wykorzystał zamieszanie w polu karnym i dobił swojego rywala, ustalając wynik na 2:1.

Tym samym Ortiz zagwarantował sobie miejsce w wielkim finale zmagań na PlayStation 4, w którym zmierzy się on z DAGNOLFEM96. Z kolei damie zadowolić się musi czekiem o wartości tysiąca dolarów oraz 315 punktami FIFA 19 Global Series.