Problemy Virtus.pro w ESL Mistrzostwach Polski Wiosna 2019 trwają w najlepsze. Michał "MICHU" Müller i spółka rozegrali dziś przecież już swój trzeci dwumecz w tych rozgrywkach i ponownie nie byli w stanie zgarnąć kompletu oczek. Niedźwiedzie podzieliły się bowiem cennymi punktami z ERROR 404 by Codewise Gaming, wyraźnie przegrywając starcie na Vertigo i triumfując na Overpassie.

Virtus.pro 9 : 16 ERROR 404 by Codewise

(ESL Mistrzostwa Polski – 3. tydzień)
9 5 Vertigo 10 16
4 6

Po wygranej pistoletówce ERROR 404 dopisało na swoje konto jeszcze dwa oczka, lecz Virtusi nie zamierzali tracić czasu i szybko odpowiedzieli dwoma skutecznymi natarciami. Wszystko wskazywało na to, iż Niedźwiedzie natychmiast doprowadzą do remisu, ale nic bardziej mylnego. Wyposażeni w tylko jeden karabin Adam "discoStar" Zyśk wraz z kolegami zaskoczyli jednak bardziej doświadczonych rywali, choć ci i tak nie dali się zbić z tropu. Od tej pory regularnie byliśmy świadkami naprawdę zaciętych potyczek, z których górą częściej wychodzili gracze wspierani przez Codewise Gaming.

W przerwie na tablicy wyników widniał więc rezultat 10:5 na korzyść ERROR 404, które po chwili znów okazało się lepsze od swoich oponentów w strzelaniu z pistoletów. Po zgarnięciu dwunastego oczka Miłosz "mhL" Knasiak  i spółka na moment stracili impet, ale trzy punkty wywalczone przez VP nie odwróciły losów meczu. Virtusi co prawda próbowali jeszcze stawiać bardziej zdecydowany opór, ale ich działania nie przynosiły praktycznie żadnych efektów, w związku z czym wkrótce ERROR 404 zapewniło sobie co najmniej remis. Dobre zachowanie Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego przedłużyło jeszcze to spotkanie, ale po chwili było już po wszystkim i niespodzianka stała się faktem.

ERROR 404 by Codewise 10 : 16 Virtus.pro

(ESL Mistrzostwa Polski – 3. tydzień)
10 8 Overpass 7 16
2 9

Podrażnieni klęską na Vertigo Virtusi świetnie rozpoczęli bój na Overpassie. Na konto podopiecznych Jakuba "kubena" Gurczyńskiego wpadło sześć pierwszych rund, lecz udana defensywa rywali na B wybiła Niedźwiedzie z rytmu. Co prawda zespół ten natychmiast zdobył siódme oczko, ale, choć trudno w to uwierzyć, do przerwy nie zapunktował już ani razu, nie umiejąc znaleźć sposobu na zwarte szyki obronne ERROR 404.

Drużyna Michała "snatchiego" Rudzkiego i tym razem wygrała pistoletówkę, choć pierwszy full padł łupem jej oponenta. Pozbawione funduszy VP musiało więc liczyć na cud, a ten rzeczywiście nastąpił, choć spora w tym zasługa nieco zagubionych terrorystów. Po drobnej zadyszce ERROR 404 znów złapało jednak wiatr w żagle i Niedźwiedzie nie mogły odetchnąć nawet na moment. Pod koniec meczu bardzo istotne okazało się doświadczenie Snaxa i spółki, którzy wykorzystali niepewność rywali, wygrywając 16:10.

Już za chwilę ostatni dziś dwumecz – ACTINA PACT podejmie w nim AGO Esports. Te oraz pozostałe spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji: