Dopiero co zapowiadaliśmy DreamHack Open Tours 2019, a tymczasem pierwszy dzień już za nami. Dodajmy, że był to dzień, w którym nie obyło się bez niespodzianek, w wyniku których żadnego z faworytów nie ma jeszcze w półfinale. Są za to AVANGAR i Valiance & Co.

Oba wyżej wspomniane zespoły bez wątpienia zaliczane były do grona tych mocniejszych, ale spodziewano się raczej, że do kolejnej fazy turnieju przejdą one z drugich miejsc. Tymczasem ci pierwsi, notabene zdobywcy mistrzowskiego tytułu DH Open Rio, rozprawili się zarówno z występującym z trenerem Ghost Gaming, jak i FrenchFrogs. A gdzie w tym wszystkim G2 Esports? Cóż, podopieczni Damiena "maLeKa" Marcela zanotowali we własnej ojczyźnie mocny falstart, już na inaugurację uznając wyższość rywali z wyżej wspomnianych Francuskich Żab, którzy nawet nie posiadają wsparcia organizacji.

Tylko nieco lepiej poradziło sobie mousesports, które swoją przeprawę zaczęło od pogromu zafundowanego Instinct Gaming. Niemniej kilka godzin później to Finn "karrigan" Andersen i spółka dostali ostre lanie, przegrywając aż 6:16. Niespodziewanie lepsze od popularnych Myszy i to w sposób zdecydowany okazało się Valiance, które wcześniej dało solidną lekcję Counter-Strike'a Windigo Gaming, tracąc przy tym jedno oczko mniej niż później w starciu z mouz.

Komplet piątkowych wyników prezentuje się następująco:

17 maja

Grupa A

11:00 mousesports 16:4 Instinct Gaming Inferno

Grupa B

12:30 G2 Esports 15:19 FrenchFrogs Nuke

Grupa A

14:00 Windigo Gaming 5:16 Valiance & Co Mirage

Grupa B

15:30 AVANGAR 16:11 Ghost Gaming Dust2

Mecz wygranych grupy A

17:00 mousesports 6:16 Valiance & Co Dust2

Mecz wygranych grupy B

18:30 FrenchFrogs 13:16 AVANGAR Dust2

DreamHack Open Tours 2019 powróci już jutro o godzinie 10:00 – wtedy to Instinct Gaming podejmie Windigo Gaming. Po więcej informacji na temat turnieju zapraszamy do naszej relacji.