To już pewne – w wielkim finale trzeciego sezonu LOOT.BET HotShot Series nie zobaczymy ani jednej polskiej formacji. Podobnie jak x-kom team, AGO Esports nie było w stanie pokonać Copenhagen Flames w drugim półfinale internetowych rozgrywek. Tym samym podopieczni Mikołaja "miNIr0xa" Michałkowa kończą swoją przygodę z turniejem na 3-4. miejscu.

AGO Esports
1 : 2 Copenhagen Flames

(LOOT.BET HotShot Series Season 3 – półfinał #2)
Dust2 Nuke Overpass Inferno Mirage Vertigo Train
5 4 Overpass 11 16
1 5
16 9 Inferno 6 14
7 8
6 2 Train 13 16
4 3

Rywal AGO lepiej rozpoczął grę na Overpassie, bo na konto duńskiej drużyny powędrowały pierwsze trzy rundy. Równie dobrze Asger "farlig" Jensen i spółka zaprezentowali się w kolejnych odsłonach, po których prowadzili 5:0. Dopiero wtedy Jastrzębie się przełamały i zgarnęły pierwszy punkt. Niestety był to tylko chwilowy przebłysk ze strony polskiej drużyny, bo kolejne pojedynki zostały zdominowane przez Duńczyków. Do końca pierwszej części spotkania AGO było w stanie do swojego dorobku dopisać zaledwie jeszcze trzy punkty, co zapewniło CPF miażdżącą, jedenastopunktową przewagę. Po zmianie stron role się nie odwróciły. Mimo, że Jastrzębie zgarnęły rundę pistoletową, to ich rywal błyskawicznie odpowiedział, wygrywając kolejne dwie potyczki, które dały wynik 13:5. Nie inaczej było w końcówce pierwszej mapy, kiedy Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i spółka pozostali bezradni.

Polski zespół znacznie lepiej czuł się na Inferno, o czym przekonaliśmy się już po pierwszych rundach. Mimo porażki w pistoletówce AGO było w stanie zaskoczyć rywali w drugiej rundzie, a z czasem zbudować solidną przewagę 5:1. Dobra passa Jastrzębi nie trwała długo, bo wraz z upływem kolejnych minut Sebastian "Basso" Aagaard i jego kompanii zaczęli punktować, coraz bardziej przyciskając AGO do ściany. Na szczęście tym razem piątka prowadzona przez miNIr0xa nie straciła rytmu i pierwszą połowę zakończyła z przewagą trzech oczek. Po stronie terrorystów Tomasz "phr" Wójcik i spółka do swojego konta dopisali rundę pistoletową, a także dwie następne bitwy, jednak zaraz po tym serię trzech zwycięstw zaliczyli duńscy gracze. Na tym nie poprzestali, bo w kolejnych starciach farlig i spółka górowali, co pozwoliło im najpierw zremisować, a po chwili wyjść na prowadzenie 13:12. W decydujących rundach Jastrzębie wróciły na właściwe tory i nie zawiodły, ostatecznie doprowadzając do trzeciej mapy.

Zmagania na Trainie zostały zdominowane przez graczy z Danii, którzy wygrali pistoletówkę, a także zdeklasowali Polaków w następnych trzech rundach. Gdy rywal AGO prowadził 6:0 wreszcie przebudzili się zawodnicy znad Wisły, którzy wywalczyli pierwszy punkt. Niestety na tym się skończyło, bo w kolejnych rundach Basso i spółka wciąż rządzili na serwerze, co trwało do samego końca pierwszej połowy, w której Copenhagen Flames dosłownie zmiażdżyło Jastrzębie. Po zmianie stron SZPERO i spółka dopisali do swojego dorobku trzy rundy, jednak już po chwili ponownie do głosu powrócili Duńczycy, którzy dzięki gigantycznej przewadze wyrobionej w pierwszej części mogli postawić kropkę nad "i" i zgarnąć awans do finału.

Wielki finał LOOT.BET HotShot Series Season 3 odbędzie się już dziś o godzinie 19:00. W walce o 8 500 dolarów zobaczymy Copenhagen Flames, które podejmie Team Ancient. Transmisję z tego spotkania można oglądać wraz z angielskim komentarzem na oficjalnym kanale QuickFire w serwisie Twitch.