Zmagania w ramach dziewiątego sezonu ESL Pro League w regionie Oceanii oficjalnie dobiegły końca. Ostatecznie po upragniony awans sięgnęło Grayhound Gaming, które pokonało obu grupowych rywali. Ale zaraz, jak to obu?
Cóż, pierwotnie o wyjazd do Montpellier walczyć miały cztery ekipy, ale tuż przed startem drugiej fazy z turnieju wycofało się Athletico Esports, które nie było w stanie wystawić pełnego składu. W tej sytuacji w grze pozostały tylko trzy drużyny, spośród których najlepiej spisało się właśnie Grayhound. Erdenetsogt "erkaSt" Gantulga i spółka pokonali zarówno Chiefs Esports Club, jak i ORDER, nie tracąc przy tym nawet jednej mapy. Spora w tym zresztą zasługa wspomnianego gracza z Mongolii, który w obu spotkaniach był wyróżniającą się postacią.
Na ten moment pewne udziału w światowych finałach EPL mogą być następujące drużyny:
Astralis | DETONA Gaming | FaZe Clan | Fnatic | ||||
Grayhound Gaming | G2 Esports | HellRaisers | Team Liquid | ||||
Luminosity Gaming | MIBR | mousesports | North | ||||
NRG Esports | TYLOO |
Światowe finały ESL Pro League Season 9 odbędą się między 18 a 23 czerwca w Montpellier. W sumie udział w nich weźmie szesnaście drużyn, które powalczą między sobą o łączną pulę w wysokości 750 tysięcy dolarów.