Ioann "Edward" Sukhariev pod skrzydła Natus Vincere trafił w grudniu 2009 roku, jeszcze za czasów Counter-Strike'a 1.6. Przez kolejne niemal dziesięć lat sięgnął wraz z ekipą po szereg prestiżowych trofeów, chociaż nigdy nie udało mu się zatriumfować na Majorze. I wygląda na to, że z Na`Vi już tego nie dokona.

Kilka dni temu 31-latek został bowiem odsunięty od składu ukraińskiej formacji i jednocześnie do końca roku wypożyczony do Winstrike Teamu. Tym samym końca dobiegła pewna epoka, bo od zawsze wydawało się Na`Vi to Edward, a Edward to Na`Vi. Teraz trzeba będzie przyzwyczaić się do widoku Sukharieva w nowych barwach, chociaż sam zawodnik przyznał w rozmowie z serwisem Cybersport.ru, że cała sytuacja nie była dla niego zaskoczeniem i już wcześniej wiedział on już co się szykuje:

Będąc całkowicie szczerym, już od jakiegoś czasu, może mniej więcej roku, spodziewałem się, że ten moment nadejdzie – stwierdził Edward. – Jednak mimo to, że nie było to dla mnie niespodzianką, to nadal wywoływało emocje. Przez długi okres był to wewnętrznych strach, ale jednocześnie byłem też szczęśliwy, że w końcu to się stało – rzeczy się zmieniły, a ja mogłem wreszcie wyjść ze stanu stagnacji. Emocje były oczywiście obecne podczas naszej rozmowy. Nie mogło być inaczej. Dorastałem w Na`Vi, więc trudno było mi odejść – dodał.

Ukrainiec ma już za sobą debiut w nowym zespole – 30 maja on i jego koledzy w Winstrike polegli 0:2 z Tricke Esport w ćwierćfinale UCC Summer Smash. To była jednak dopiero przystawka, bo prawdziwym testem dla drużyny będą startujące 8 czerwca zamknięte eliminacje do Minora CIS.