Rezultat – bez niespodzianki. Fnatic zgodnie z oczekiwaniami zwyciężyło EXCEL i utrzymało status niezwyciężonej drużyny w League of Legends European Championship. Przebieg gry – daleki od najbardziej szalonych oczekiwań. Przez zdecydowaną większość czasu to ekipa Patryka "Mystiquesa" Piórkowskiego była na prowadzeniu, ale ostatnie słowo należało do pomarańczowo-czarnych.

Fnatic
1:0 EXCEL
Bwipo Expect
Broxah Caedrel
Nemesis Mickey
Rekkles Jeskla
Hylissang Mystiques

Wynik zabójstw otworzył Ki "Expect" Dae-han. Koreańczyk wykorzystał błąd Tima "Nemesisa" Lipovšeka, który otrzymał dwa zupełnie niepotrzebne ciosy od wieży na górnej linii. Z czasem EXCEL zaczęło przenosić swoją przewagę również na inne aleje, a spotkanie coraz bardziej przybierało obraz wczorajszego starcia Fnatic z G2. Z tą różnicą, że tym razem to FNC grało pod dyktando rywali, którzy we wczesnej fazie radzili sobie znacznie lepiej. Do dziesiątej minuty różnica w złocie wynosiła dwa tysiące złota, a do tego XL mogło się poszczycić również wzmocnieniem Smoka Ziemi.

Na tym zespół naszego rodaka nie poprzestał i w kolejnych minutach nieustannie powiększał swoje prowadzenie. Niszcząc dwie wieże na skrajnych alejach oraz zgarniając Smoka Ognia mocno przybliżył się do wygranej. W 22. minucie EXCEL skierowało swoje kroki na Nashora i choć fioletową bestię udało się zgładzić, to życiem przypłacili to trzej podopieczni Davida "DLima" Lima. To pozwoliło Fnatic zmniejszyć deficyt w złocie o połowę, a po obronie swojej bazy było już pewne, że wygrana wciąż jest sprawą otwartą. Nawet gdy wydawało się, że XL ma wygraną w garści po zniszczeniu inhibitora, Fnatic chwilę później zabiło Barona i samo rozpoczęło natarcie na bazę oponenta. Po szalonej walce przy czerwonym nexusie pomarańczowo-czarni wreszcie dopięli swego i mogli odetchnąć z ulgą inicjując eksplozję wrogiej budowli przy fontannie.

Przed nami jeszcze jedno starcie w ramach trzeciego tygodnia LEC 2019 Summer Split. Za kilka minut na arenie w Berlinie zmierzą się G2 Esports i Rogue. W akcji zobaczymy więc aż czterech naszych rodaków. Polsko-polskie starcie czeka nas w dżungli – weteran europejskich rozgrywek, Marcin "Jankos" Jankowski, sprawdzi formę debiutującego na tym szczeblu zmagań Kacpra "Inspireda" Słomy. Informacje dotyczące transmisji LEC, wyniki wszystkich dotychczasowych meczów oraz harmonogram pozostałych kolejek znajdziecie w naszej relacji tekstowej: