Nie tak miała wyglądać przygoda FaZe Clanu z ESL One Cologne 2019. Drużyna Filipa "NEO" Kubskiego poległa dziś bowiem z mousesports aż 0:2 i tym samym zakończyła już swój udział w niemieckiej imprezie. Z kolei popularne Myszy pozostają w grze i jutro mogą przypieczętować swój awans do play-offów.

mousesports 2 : 0 FaZe Clan

(ESL One Cologne – 2. runda LB grupy A)
Dust2 Train Inferno Mirage Overpass Vertigo Nuke
(4) 19 9 Inferno 6 15 (0)
6 9
16 11 Mirage 4 8
6 4
 Nuke 

Środowy mecz rozpoczął się na Inferno, które było wyborem mousesports. Od razu dało się zresztą zauważyć, dlaczego Finn "karrigan" Andersen i spółka zdecydował się właśnie na tę mapę. Wszak w początkowych minutach bezlitośnie przycisnęli oni FaZe, czego efektem było gładkie prowadzenie 7:1! Dopiero przy tym wyniku zespół dowodzony przez NEO przebudził się i ruszył odrabiać straty. I pewnym sensie się to udało, chociaż nadal rezultat 6:9 odniesiony po stronie broniącej nie nastrajał zbyt optymistycznie. Okazało się jednak, że pesymizm nie był wskazany, bo piąta drużyna rankingu HLTV radziła sobie w ataku o wiele lepiej niż w obronie. Ba, wysokie umiejętności indywidualne połączone z dość nieprzewidywalnymi wejściami pozwoliły Kubskiemu i jego kolegom nie tylko odrobić wszystkie straty, ale nawet po raz pierwszy dziś zyskali przewagę! Niestety tego nie udało się utrzymać, a FaZe nie wykorzystało dwóch rund mapowych. I szybko zapłaciło za to wysoką cenę, bo w dogrywce mouz przystąpiło do kontruderzenia i zgarnęło aż cztery oczka z rzędu, triumfując finalnie 19:15.

W tych okolicznościach zespół NEO musiał mieć nadzieje, że nawiąże rywalizację na swojej mapie, Mirage'u. Problem w tym... że tak się nie stało. Mimo zmiany obszaru działań nie zmieniło się bowiem jedno – to nadal mouz prezentowało się pewniej i zepchnęło rywali na margines jeszcze bardziej niż podczas pierwszej potyczki. Momentami aż przykro było patrzeć, jak bardzo bezsilne w ataku było FaZe, ale nie mogło być inaczej, skoro aż trzech członków tego składu podczas piętnastu rund nie dobiło nawet do poziomu 10 fragów. Z drugiej strony znajdował się natomiast Özgür "woxic" Eker, który raz po raz zdobywał kolejne eliminacje za pomocą swojego karabinu snajperskiego. Czy kogokolwiek może więc dziwić, że na przerwę mousesports schodziło z aż siedmiopunktowym prowadzeniem? Zresztą po chwili było jeszcze gorzej, bo ekipa dowodzona przez karrigana zdobyła drugą pistoletówkę, otwierając sobie prostą drogę do zwycięstwa. FaZe oczywiście nadal walczyło i nawet zmniejszyło nieco swoją stratę, ale to nie zdało się na zbyt wiele, tym bardziej że w drugiej połowie NEO kompletnie nie pomagał swoim kolegom i nie zdobył ani jednego fraga. Efekt? Bolesna porażka 8:16 i elimnacja z turnieju.

Tym samym przygoda FaZe i NEO z ESL One Cologne 2019 dobiegła już z końca, z kolei mousesports podejmie jutro Natus Vincere lub FURIĘ Esports w walce o miejsce w ćwierćfinale. To oraz inne spotkania to wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL One Cologne 2019 zapraszamy do naszej relacji.