Pierwszy dzień piątego tygodnia LCS 2019 Summer Split za nami. Razem z nim zakończyła się również pierwsza połowa fazy zasadniczej tegoż splitu. W tym momencie sytuacja w tabeli powinna być już przynajmniej po części przejrzysta. Tymczasem o ile można dostrzec wyraźną różnicę między górną a dolną połową klasyfikacji, to na samym jej szczycie znajduje się... aż pięć zespołów.

FlyQuest 1:0 EchoFox

W meczu dwóch ekip z szarego końca klasyfikacji lepsze okazało się FlyQuest. Jason "WildTurtle" Tran i spółka pokonali Echo Fox w dość przekonującym stylu, choć na rozwój akcji musieliśmy czekać ponad pół godziny. Przez ten czas FQ raz po raz powiększało swoją przewagę, ale prawdziwie duży krok w kierunku wygranej, jakim było zabójstwo Nashora, miał miejsce dopiero w 32. minucie. Fioletowe wzmocnienie zmusiło Lisy do głębokiej defensywy, lecz na nic się ona zdała – FlyQuest wygrało ostatnią walkę przy dolnym czerwonym inhibitorze i chwilę później mogło cieszyć się ze zwycięstwa w całym spotkaniu.

Team Liquid 0:1 Cloud9

W drugim starciu akcja przeniosła się znacznie wyżej, bowiem do walki stanęły lider tabeli oraz jedna z czterech formacji walczących o drugie miejsce. Choć na górnej alei Cloud9 zagrał zawodnik akademii, Ziqing "Kumo" Zhao, to zarówno on, jak i cały jego zespół radził sobie o niebo lepiej od rywali. Na pochwałę zasługują zwłaszcza 19-letni toplaner oraz Yasin "Nisqy" Dinçer – obaj świetnie poradzili sobie na swoich liniach, wyłączając rywali nawet bez pomocy ze strony dżunglerów. I choć różnica w złocie nie była drastyczna, to kluczową rolę odegrało nawet nie złoto, a wzmocnienie Nashora. Buff ten pogrążył Team Liquid na dobre i po niespełna 28 minutach mistrzowie LCS musieli pogodzić się z trzecią porażką w tym splicie.

TSM 1:0 100 Thieves

W tym meczu faworytem był bez wątpienia TSM – i to nawet mimo serii trzech wygranych po stronie 100 Thieves. Swój status ekipa Jespera "Zvena" Svenningsena chciała podtrzymać najpierw kontrolując dolną aleję i trzeba przyznać, że szło jej to całkiem nieźle. Nawet mimo zdobycia pierwszej wieży przez Złodziei, TSM  skutecznie wyłączył z gry Bae "Banga" Jun-sika, a z czasem przekuł swoją dominację na pozostałą część mapy. Po zdobyciu Nashora w 28. minucie podopieczni Neila "pr0lly'ego" Hammada znaleźli się w krytycznej sytuacji i ostatecznie nie zdołali już obronić swojej bazy pod naporem ze strony rywali.

Golden Guardians 0:1 OpTic Gaming

Spotkanie GGS z OpTic otworzył świetny kontrgank w wykonaniu Williama "Meteosa" Hartmana. Dżungler OG razem ze swoimi kompanami wyłączyli trzech rywali, praktycznie ustawiając tym samym grę na bocie. Niemal identyczna sytuacja nastąpiła kilka minut później, ale tym razem do gry włączyli się wszyscy zawodnicy. Raz jeszcze jednak lepszy okazał się OpTic, tym razem wysuwając się na wyraźne prowadzenie. W 23. minucie OG zdobyło również Nashora, ku zupełnemu zaskoczeniu Golden Guardians i w tym momencie sytuacja Obrońców stała się opłakana. Jeszcze nim na zegarze pojawiła się 25. minuta GGS straciło pierwszy inhibitor i mimo usilnych starań ciągle splitpushującego Kevina "Hauntzera" Yarnella, jego zespół musiał ostatecznie pogodzić się z porażką.

Clutch Gaming 0:1 CLG

Na koniec dnia do walki stanęły Clutch Gaming oraz CLG. Po dość wątpliwych gankach w początkowej fazie spotkania na prowadzenie wysunęło się CG, które zniszczyło pierwszą wieżę na midzie. Trevor "Stixxay" Hayes i kompani nie złożyli jednak broni i po serii eliminacji osamotnionych celów przejęli inicjatywę w tym spotkaniu, spychając zawodników Clutch Gaming do roli statystów. Po pół godziny gry formacja Cody'ego Suna znalazła się w położeniu nie do pozazdroszczenia, bo oprócz pięciu tysięcy złota więcej rywal dysponował również wzmocnieniem Barona. Natarcie 1-3-1 w wykonaniu CLG zakończyło się zniszczeniem dwóch inhibitorów i osłabieniem trzeciego. Na nokautujący cios nie musieliśmy długo czekać – blisko cztery minuty później, już z drugim wzmocnieniem Barona, CLG dopięło formalności w tym spotkaniu.


Przed nami pierwsze mecze rewanżowe letniego splitu LCS. Jako pierwsze w drugiej połowie fazy zasadniczej zmierzą się Echo Fox i Golden Guardians. Ten mecz rozpocznie się jeszcze dziś około 21:00, a blisko północy do walki staną jedne z najbardziej utytułowanych organizacji na amerykańskiej scenie LoL-a – TSM i CLG. Pełny harmonogram oraz informacje dotyczące transmisji LCS możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: