EXCEL w ostatnim starciu z Fnatic poradziło sobie bardzo dobrze podczas wczesnej fazy gry, po czym utraciło całą przewagę w późniejszej części rozgrywki. Dzisiejszy pojedynek z Origen wyglądał podobnie, przez co reprezentanci brytyjskiej organizacji nadal nie mają na swoim koncie ani jednego oczka w League of Legends European Championship.

EXCEL 0:1 Origen
Expect Alphari
Caedrel Kold
Mickey Nukeduck
Jeskla Patrik
Mystiques Mithy

Rozgrywka rozpoczęła się od fatalnego błędu Patryka "Mystiquesa" Piórkowskiego, za który Polak przypłacił swoim życiem. Fenomenalna walka wokół smoka w wykonaniu czerwonej latarni LEC zaowocowała trzema eliminacjami dla tej formacji i przewagą w wysokości półtora tysiąca sztuk złota. Dobra rotacja Jespera "Jeskli" Klarina Strömberga na górną część mapy pozwoliła jego ekipie na zrównanie z ziemią pierwszej wieży. Po kilku minutach zniszczyła ona także pozostałe zewnętrzne struktury i powiększyła różnicę w złocie.

Pierwszy większy teamfight również przebiegł po myśli EXCEL, dzięki czemu kilka minut później zawodnicy tego zespołu zdołali pokonać Nashora. Fenomenalna inicjacja ze strony Mystiquesa zaowocowała w eliminację przeciwnej Ashe, przez co wkrótce środkowy inhibitor Origen upadł. Mimo wszystko Erlend "Nukeduck" Vatevik Holm i spółka nie mieli zamiaru się poddać i w fenomenalny sposób powstrzymali próbę pokonania Barona przez EXCEL, po czym sami go zgarnęli. Od tamtej pory to właśnie oni uzyskali kontrolę nad całą mapą, jednakże nie byli w stanie przełamać fortyfikacji w bazie rywala. Ostatecznie z trzecim fioletowym wzmocnieniem wicemistrzowie LEC zakończyli rozgrywkę.

Ostatnim z dzisiejszych meczów będzie starcie Fnatic z Teamem Vitality. Wszystkie szczegółowe informacje na temat League of Legends European Championship 2019 Summer znajdziecie w naszej relacji tekstowej: