17 stycznia 2019 roku – z pozoru niezbyt szczególna data, dzień jak co dzień. Co interesującego mogło wydarzyć się w połowie stycznia? Właśnie tego chłodnego, zimowego dnia mousesports pojedynkowało się z Valiance & Co o wyjście z grupy europejskiego Minora przed Intel Extreme Masters Katowice 2019. Myszy ostatecznie zeszły z serwera pokonane i pożegnały się z marzeniami o Majorze w Katowicach. Nie to jest jednak najważniejsze, gdyż właśnie mecz z Valiance był ostatnim oficjalnym pojedynkiem, w którym na serwerze mogliśmy obserwować Miikkę "suNny'ego" Kemppiego.

Na początku lutego włodarze niemieckiej organizacji przesunęli na ławkę rezerwowych dwóch strzelców, co było pokłosiem niezadowalającego rezultatu na Minorze. Nowy skład mouz miał być budowany wokół suNny'ego, Tomáša "oskara" Šťastny'ego oraz Robina "ropza" Koola, jednak ostatecznie w odświeżonej piątce znalazł się tylko utalentowany Estończyk. suNny oraz oskar odmówili gry w ekipie, gdyż projekt nie przypadł im do gustu. Czeski snajper dość szybko znalazł nowego pracodawcę, wstępując w szeregi HellRaisers, z kolei Kemppi do dzisiaj znajduje się na rezerwie. Aż dziw bierze, że szesnasty zawodnik ubiegłego roku tak po prostu zniknął z radarów i stało się o nim cicho.

Nie było jednak tak, że 24-latek nie był przedmiotem zainteresowania innych formacji. Najpierw Fin był łączony z przenosinami do Cloud9, następnie pojawiły się plotki o rozmowach z ENCE, a potem dowiedzieliśmy się, że gracz był testowany przez FaZe Clan. W żadnym z wymienionych przypadków do transferu nie doszło, wobec czego strzelec nadal jest związany z mousesports. Z boku cała sytuacja wygląda naprawdę dziwnie, bo nie wydaje mi się, aby suNny bez żadnego celu pozwolił sobie na kilkumiesięczny rozbrat z profesjonalnym graniem. Dłuższa przerwa może przecież spowodować wypadnięcie z obiegu – nieuczestniczenie w większych turniejach sprawia, że drużynom ze światowej czołówki trudno jest ocenić faktyczną formę zawodnika, stąd prawdopodobnie nie będzie o nim myślała w kontekście roszad personalnych.

Zadajmy sobie pytanie, w co tak właściwie gra gwiazdor rodem z Finlandii? Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do dwóch potencjalnych przyczyn bierności Kemppiego. Pierwszą z nich są sprawy osobiste, o których zawodnik nie chce mówić publicznie – z podobnych powodów w żadnej ekipie nie widzimy aktualnie Robina "flushy" Rönnquista. Z drugiej strony takie uzasadnienie przerwy suNny'ego nie do końca mnie satysfakcjonowało, więc zacząłem szukać mniej oczywistych motywów. I wpadłem! Triumfator ubiegłorocznego ESL One New York czeka na prawdziwą propozycję od ENCE.

– Gdybyśmy byli w stanie zakontraktować suNny’ego, a w mojej opinii jest to teraz jeden z najlepszych zawodników na świecie, musielibyśmy zobaczyć, ale to nie zależy ode mnie. Myślę, że jeżeli jesteś w stanie pozyskać suNny’ego, to prawdopodobnie powinieneś to zrobić – tak trzy miesiące temu na temat transferu 24-letniego gracza wypowiadał się kapitan wicemistrzów IEM Katowice, Aleksi „allu” Jalli. W marcu snajper przekonywał, że na razie drużyna nie zamierza przeprowadzać zmian, co można było zrozumieć. Nie było przecież żadnych podstaw ku temu, by po osiągnięciu największego sukcesu w historii krajowego CS-a zmienić jednego z członków rewelacyjnej piątki. A teraz?

Po Majorze w stolicy Górnego Śląska ENCE nie prezentowało się źle, ale również nie stało się konkurentem dla Astralis czy też Teamu Liquid. A tego od formacji oczekiwali nie tylko jej sympatycy, ale również obserwatorzy. Podopieczni Slaavy "Twisty" Räsänena spuścili nieco z tonu, ale stać ich było na kilka ponadprzeciętnych występów, wśród których warto wspomnieć o triumfie na BLAST Pro Series w Madrycie oraz finałach DreamHack Masters Dallas 2019 i Intel Extreme Masters Chicago 2019. Odnoszę wrażenie, że zespołowi brakuje ostatniego elementu, osoby, która wniosłaby ze sobą doświadczenie, głód wygrywania oraz rzecz jasna wysokie umiejętności strzeleckie. Te wszystkie cechy posiada były reprezentant PENTA Sports.

Tylko czyje miejsce miałby on zająć? Opcje są dwie – albo ze składem pożegna się Jani "Aerial" Jussila, albo padnie na Samiego "xseveNa" Laasanena. Kierując się względami związanymi z kompozycją, naturalnym wyborem byłby Jussila, który pełni podobną funkcję do bohatera tego tekstu. Wyrzucenie xseveNa mogłoby zaburzyć balans drużyny, gdyż Laasanen ją na swój sposób spaja. Aerial i suNny najprawdopodobniej dublowaliby się na mapie, a uczynienie któregoś z nich supportem nie skończy się dobrze. Siła ognia jest niezwykle istotnym elementem, ale nie powinna stanowić jedynego kryterium przy doborze graczy. Profesjonalnej sceny CS:GO nie stać na to, aby nie było na niej zawodnika pokroju suNny'ego, dlatego mam nadzieję, że przyszłość Fina wyjaśni się już po zakończeniu StarLadder Major Berlin 2019.


Śledź autora tekstu na Twitterze – Tomek Jóźwik