Dla stęsknionych majorowych emocji mamy dobrą wiadomość – po zaledwie jednym dniu przerwy powraca rywalizacja w Berlinie. Tym razem na starcie zmagań pojawi się prawdziwa śmietanka światowego Counter-Strike'a, bowiem do ośmiu legend ostatniej imprezy sponsorowanej przez Valve dołączyła ósemka najlepszych formacji z pierwszej fazy zawodów.

Od południa do samego wieczoru czekają nas mecze otwarcia. To one wskażą nam, kto dobrze przepracował ostatnie miesiące, a kto ma jeszcze sporo do poprawy. Na początek dnia zobaczymy starcie ENCE z AVNAGAR i mimo że po Majorze z fińskim składem pożegna się Aleksi "Aleksib" Virolainen, to i tak bukmacherzy wyceniają triumf ekipy z Półwyspu Skandynawskiego na 1,52. Niewiele później w akcji zobaczymy broniące tytułu wywalczonego w Katowicach Astralis. O tym, że Duńczycy będą faworytem batalii z DreamEaters nie trzeba nikomu mówić. Z tego powodu można pokusić się o postawienie na wygraną podopiecznych Danny'ego "zonica" Sørensena z zapasem minimum ośmiu rund. Za to wydarzenie STS zapłaci nam po kursie 1,90.

W miarę upływu czasu na berlińskiej scenie pojawiać będą się kolejni pretendenci do zgarnięcia pucharu. Nie ulega wątpliwości, że głównym kandydatem w opinii wielu jest naturalnie Team Liquid. Liderzy rankingu HLTV w pierwszym meczu zmierzą się z CR4ZY i gdyby w spotkaniu tym dane nam było oglądać co najmniej 25 rund, możemy pomnożyć nasze środki przez 1,72. Natomiast już o godzinie 17 do gry przystąpi Team Vitality, który pierwszej fazy Majora nie mógł zaliczyć do wyjątkowo udanych. Ekipa znad Sekwany ma jednak w swoim składzie Mathieu "ZywOo" Herbauta. I to właśnie 18-latkowi warto przyglądać się podczas rywalizacji, bo STS oferuje nam kurs 1,70, gdyby Francuzowi udało się ustrzelić minimum 22 zabójstwa.

Najbardziej interesującym polskich fanów pojedynkiem będzie ten FaZe Clanu z mousesports. W barwach tych pierwszych wystąpi oczywiście Filip "NEO" Kubski – polski rodzynek na berlińskiej imprezie. Co by tu mówić, FaZe nie będzie jednak faworytem tej batalii – za wygraną ekipy Polaka STS płaci bowiem 2,36, zaś za triumf rywali 1,62. Mimo wszystko powinniśmy spodziewać się naprawdę wyrównanej rywalizacji, więc ciekawą opcją jest postawienie na liczbę rund. Przykładowo, kurs na pojawienie się co najmniej 27 rund wynosi 1,94, natomiast ci, którzy lubią ryzyko, mogą skusić się na dorzucenie do kuponu dogrywki w tym meczu. W przypadku prawidłowego typu dokonamy obrotu naszych środków aż 6,97 razy.

Pełny harmonogram pierwszego dnia Fazy Nowych Legend przedstawia się następująco:

28 sierpnia
12:00 ENCE vs AVANGAR BO1
13:15 Astralis vs DreamEaters BO1
14:30 NRG vs Renegades BO1
15:45 Team Liquid vs CR4ZY BO1
17:00 Team Vitality vs North BO1
18:15 FaZe Clan vs mousesports BO1
19:30 Natus Vincere vs G2 Esports BO1
20:45 MIBR vs Ninjas in Pyjamas BO1

Polskojęzyczna transmisja z zawodów prowadzona będzie na kanale Piotra "izaka" Skorywskiego. Po więcej informacji na temat Major zapraszamy do naszej relacji tekstowej, natomiast pełną ofertę STS-u związaną z niemiecką imprezą można znaleźć, klikając w poniższy baner: