W przyszłym roku nie będzie nam już dane usłyszeć głosu Chrisa "PapySmithy'ego" Smitha ani podczas transmisji League of Legends Champions Korea, ani żadnej innej czołowej ligi LoL-a. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych komentatorów LCK, a po odejściu Christophera "MonteCristo" Myklesa i Erika "DoA" Lonnquista wręcz ikona anglojęzycznej transmisji tych rozgrywek, ostatnimi czasy ogłosił, że finał letniej rundy tego sezonu LCK był ostatni z nim za mikrofonem. Po tym ogłoszeniu wydawało się, że PapaSmithy dołączy do grona komentatorów LEC na sezon 2020, ale Australijczyk zaprzeczył tym domysłom.

Dzisiaj wreszcie oficjalnie dowiedzieliśmy się, gdzie trafi 32-latek. PapaSmithy od teraz będzie częścią najbardziej prestiżowych północnoamerykańskich rozgrywek, czyli LCS, ale bynajmniej nie jako komentator czy analityk. Jego osobą zainteresował się jeden z uczestników LCS, 100 Thieves – Złodzieje ogłosili w środę, że Smith będzie pełnił funkcję general managera w ich siedzibie.

Szukałem przyszłego kierunku, który pozwoliłby mi użyć mojego doświadczenia, aby zbudować coś w esporcie. (...) Ta rzeczywistość, w której dzień po dniu, minuta po minucie angażuję się jako general manager jest zupełnie inna od moich początków w esporcie i możliwość bycia bardziej osobistą częścią projektu takiego jak ten jest niezwykle warta oczekiwania. Nie będzie kurtyn, za którymi mógłbym się schować. Będę ja wkładający całego siebie w projekt i przedstawiający go w oczekiwaniu na ocenę mas. I mam nadzieję, że uda mi się stworzyć coś specjalnego.

Chris "PapaSmithy" Smith dla ESPN Esports

Co prawda 100T nie osiąga świetnych wyników (podczas obu splitów tego sezonu LCS zajęło odpowiednio dziesiąte i ósme miejsce), ale organizacja wysoko ceni sobie swój wizerunek. Ostatnimi czasy zakontraktowała jednego z najbardziej popularnych streamerów LoL-a, Hammoudiego "Yassuo" Abdalrhmana. Założyciel 100 Thieves, Matthew "Nadeshot" Haag przyznał ponadto, że jego podopieczni celują w mistrzostwa, a posiadanie silnego managera jest kluczowym czynnikiem do spełnienia tego warunku.

Czym dokładnie będzie się zajmował PapaSmithy pod banderą Złodziei – czas pokaże. Przed nim jednak jeszcze ostatnie dni z LCK, bo do rozstrzygnięcia pozostał trzeci uczestnik Worlds z Korei Południowej oraz baraże o awans do czołowej dziesiątki tego regionu. Ostatni swój mecz w LCK Smith skomentuje jedenastego września w ramach finału LCK Promotion Tournament.