Poznaliśmy trzeci zespół, który na pewno pojawi się w półfinale StarLadder Major Berlin 2019. Do znanych od wczoraj AVANGAR i Renegades dołączyło NRG, które w pierwszym piątkowym meczu pokonało 2:0 reprezentantów Natus Vincere. I chociaż, biorąc pod uwagę postawę obu drużyn w poprzedniej fazie zmagań, końcowy wynik trudno uznać za zaskakujący, to bez wątpienia sam skład czołowej czwórki niemieckiego turnieju przejdzie do historii jako jeden z najbardziej nieoczywistych.

NRG 2 : 0 Natus Vincere

(StarLadder Major – ćwierćfinał)
16 10 Dust 2 5 12
6 7
(4) 19 5 Mirage 10 17 (2)
10 5
 Nuke 

Pierwsza tego dnia pistoletówka padła łupem Na`Vi, co powinno ułatwić graczom z Europy Wschodniej start, prawda? No, może i powinno, ale ostatecznie tego nie zrobiło. Wszystko dlatego, że NRG z miejsca było w stanie odpowiedzieć. Co więcej, goście zza oceanu w kolejnych minutach całkowicie zdominowali rywali na wybranym przez siebie Duście 2 i poza jednym momentem zawahania, w którego trakcie podopieczni Mikhaylo "Kane'a" Blagina zgarnęli trzy punkty z rzędu, grali praktycznie bezbłędnie. Dzięki temu to właśnie oni schodzili na przerwę z aż pięciopunktowym prowadzeniem, które udało im się wywalczyć po stronie atakującej. W tamtym momencie sytuacja formacji z regionu CIS prezentowała się więc fatalnie, a potem było jeszcze gorzej, bo trzy pierwsze rundy drugiej połowy także padły łupem NRG. Potrzebny był więc zryw i ten niespodziewanie nadszedł. Mimo nieprzychylnych okoliczności zespół dowodzony przez Danyla "Zeusa" Teslenkę zaczął sukcesywnie odrabiać straty i nagle zbliżył się do oponentów na odległość dwóch oczek. Problem w tym, że i skład ze Stanów Zjednoczonych co jakiś czas powiększał swój dorobek, dzięki potrzebował tylko jednego błędu ze strony przeciwnej piątki, by postawić kropkę nad i. I ten błąd się wydarzył, dzięki czemu to piąta drużyna rankingu HLTV zatriumfowała 16:12.

Wobec tego Natus Vincere nie miało wyboru i na Mirage'u, który samo wybrało, musiało postawić wszystko na jedną kartę. Tym bardziej że nadal pod formą znajdował się Oleksandr "s1mple" Kostyliev, czyli największa gwiazda zespołu. Niemniej tym razem niedyspozycja Ukraińca nie dała się jego kolegom aż tak bardzo we znaki, bo ci byli w stanie nie tylko podjąć rękawicę, ale nawet przycisnąć rywali tak, jak ci wcześniej przycisnęli ich. Role dosłownie się odwróciły – tym razem to formacja ze wschodu Starego Kontynentu zaskakująco łatwo radziła sobie z atakowaniem bombsite'ów i pierwszą część starcia kończyła z wynikiem 10:5. To teoretycznie powinno dać graczom Kane'a nieco spokoju, ale o tym nie było w ogóle mowy, bo NRG wyraźnie chciało zamknąć cały mecz w dwóch mapach. I chciało tego tak bardzo, że potrafiło nawet ugrywać clutche 2v5 czy też 1v3. Zawodnikom zza oceanu niestraszne były tego typu nierówności, bo radzili oni sobie z nimi iście koncertowo. Nic dziwnego, że bardzo szybko przewaga Na`Vi stała się tylko odległym wspomnieniem. Mimo to losy zwycięstwa ważyły się do samego końca, bo skład Zeusa trzykrotnie odsunął w czasie zwycięstwo przeciwnika, by w końcu rzutem na taśmę doprowadzić do dogrywki. A w niej gra była naprawdę zacięta, m.in. dlatego, że w końcu przebudził się s1mple. Na jego nieszczęście to było za mało, by móc doprowadzić do trzeciej potyczki – wygrana i co za tym idzie awans padły łupem NRG, które wygrało 19:17.


Już za chwilę drugi dzisiejszy mecz ćwierćfinałowy, w którym Astralis podejmie Team Liquid. Anglojęzyczna transmisja dostępna będzie na oficjalnym kanale StarLaddera na Twitchu. Z kolei transmisję w języku polskim śledzić będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat StarLadder Major Berlin 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner: