Nieco ponad pięć dni temu odbył się wielki finał letniej rundy League of Legends European Championship, gdzie o tytuł Mistrza Europy w LoL-a walczyły G2 Esports oraz Fnatic. Dziś natomiast startuje kolejny bardzo ważny turniej, w którym zobaczymy cztery czołowe europejskie formacje rywalizujące na co dzień w LEC, które zmierzą się w Regionalnych Finałach o trzeci i zarazem ostatni slot na najważniejszej dorocznej imprezie – Worlds 2019.

Origen vs
18:00
Splyce

Na start Regionalnych Finałów zobaczymy Origen oraz Splyce, czyli drużyny z dwóch różnych końców stawki fazy zasadniczej LEC. Na papierze w znacznie gorszej sytuacji znajduje się drużyna Erlenda "Nukeducka" Våtevika Holma, która fazę zasadniczą zakończyła na ósmej pozycji, co, patrząc na wywalczony tytuł wicemistrzowski w trakcie wiosennej rundy, jest wręcz tragicznym wynikiem. O bardzo słabej kondycji Origen przekonać się mogliśmy w szczególności w drugiej części splitu letniego, gdzie zespół ten nie był w stanie złapać optymalnego rytmu, ani tym bardziej kontrolować przebiegu rozgrywanych spotkań, w większości je przegrywając. Szczęścia Nukeduckowi i spółce zabrakło także przy okazji dogrywki o szóste miejsce, które gwarantowało udział w play-offach LEC, gdzie Origen uległo Teamowi Vitality.

W całkowicie innej sytuacji znajdują się reprezentanci Splyce, którzy w przeciwieństwie do swoich dzisiejszych rywali śmiało mogą powiedzieć, że faza zasadnicza LEC była dla nich całkiem udana. Ekipa znanego z Ultraligi Marka "Humanoida" Brázdy pierwszy etap LEC zakończyła z delikatną dozą sensacji, plasując się na trzecim miejscu. Splyce przez cały etap rozgrywek prezentowało się z wręcz bardzo dobrej strony, co potwierdzały liczne sukcesy, takie jak, chociażby triumf w walce z Fnatic przy okazji czwartego tygodnia. Nawet mimo kilku potknięć w końcowym etapie splitu Splyce utrzymało przewagę nad FC Schalke 04 i znalazło się w fazie pucharowej. Tutaj jednak nie doszło do happy endu, bo w pierwszym meczu podopieczni Petera Duna zostali zdeklasowani przez Rogue, które tym samym zakończyło krótką przygodę Węży z play-offami.

Mimo że po obu stronach mamy do czynienia ze sporym rozczarowaniem, to w tym konkretnie meczu faworytem i to bezwzględnym wydają się gracze Splyce. Domysły te potwierdzają wyniki poprzednich potyczek między tymi drużynami, gdzie Origen na dwie rozgrywane potyczki nie wygrało ani jednej. Oczywiście należy także wyraźnie zaznaczyć, że od czasu zakończenia letniej rundy LEC minęło sporo czasu, który mógł wystarczyć, aby formacja Barneya "Alphariego" Morrisa wyeliminowała błędy w swojej rozgrywce i odpowiednio się przygotowała do walki w Finałach Regionalnych. A skoro pozostajemy przy Origen, to kolejnym istotnym aspektem, który w znaczmy stopniu wpłynie na dyspozycję tej piątki, będzie jej nowy element. Mowa tutaj o Nikolayu "Zanzarahu" Akatovie, który zastąpi kontuzjowanego Jonasa "Kolda" Andersena. Czy ta zmiana wprowadzi powiew świeżości do Origen i przyczyni się do ewentualnego triumfu tej drużyny? Przekonamy się już o 18:00.

Transmisję z przebiegu Regionalnych Finałów oglądać będzie można wraz z polskim komentarzem za pośrednictwem kanału Polsat Games w serwisie Twitch.