Przed tym spotkaniem wielu wątpiło w siłę G2 Esports. Mistrzowie Mid-Season Invitational przegrali dwa mecze w grupie z Griffin, przez co zajęli tylko drugie miejsce. Jak się jednak okazało, był to tylko wypadek przy pracy. Marcin "Jankos" Jankowski i spółka pokonali DAMWON Gaming i awansowali do półfinału Worlds 2019, w którym zmierzą się z SK Telecom T1.

DAMWON Gaming
1:3 Fnatic G2 Esports

G2 Esports Fnatic 1:0 DAMWON Gaming
Wunder
Jayce
Nuguri
Kayle
Jankos
Gragas
Canyon
Lee Sin
Caps
Syndra
ShowMaker
LeBlanc
Perkz
Xayah
Nuclear
Kai'Sa
Mikyx
Rakan
BeryL
Leona

Inaugurująca rozgrywka rozpoczęła się znacznie lepiej dla G2 Esports, które w świetny sposób odparło atak przeciwnego leśnika i przelało pierwszą krew. Chwilę później jednak Martin "Wunder" Hansen poległ na górnej alejce, gdzie wcześnie zbudował sporą przewagę. Mimo tej śmierci Duńczyk zdołał zniszczyć pierwszą wieżę. Dodatkowo Europejczycy dobrze radzili sobie w dolnej części mapy, co również zaowocowało zrównaniem z ziemią zewnętrznej struktury i pokonaniem Górskiego Smoka.

Wykluczenie Heo "ShowMakera" Su pozwoliło mistrzom MSI na zniszczenie kolejnych dwóch fortyfikacji na środkowej alei. Dzięki temu różnica w złocie zwiększyła się do czterech tysięcy. Pierwsza walka przy Nashorze zakończyła się jednak wymianą dwóch za dwóch, co nadal dawało nadzieje DAMWON na triumf w tej potyczce. Późniejsze wyłapanie Janga "Nuguriego" Ha-gwona zakończyło się inhibitorem dla G2, które po niewielkich problemach unicestwiło Barona i po ruszeniu na przeciwny nexus zgarnęło pierwsze oczko.

G2 Esports Fnatic 0:1 DAMWON Gaming
Wunder
Jayce
Nuguri
Kennen
Jankos
Elise
Canyon
Lee Sin
Caps
Renekton
ShowMaker
Ryze
Perkz
Orianna
Nuclear
Kai'Sa
Mikyx
Alistar
BeryL
Leona

Pierwsza krew po raz kolejny powędrowała na konto G2 Esports po dobrym ataku Marcina "Jankosa" Jankowskiego na górną alejkę. Ponadto Rasmus "Caps" Winther zdołał samodzielnie wyeliminować przeciwnego dżunglera, dzięki czemu zbudował sobie niewielką przewagę. Dolna alejka DAMWON odpowiedziała za to dwoma zabójstwami, a następnie Koreańczycy wyłapali także Jankosa, co pozwoliło im na odrobienie strat.

Pierwsza walka na środkowej alei również przebiegła po myśli reprezentantów LCK, którzy wyszli na znaczące prowadzenie. Dodatkowo Nuguri i spółka mieli na swoim koncie trzy smoki. Po posłaniu do piachu czterech rywali DAMWON bezproblemowo unicestwiło Nashora. Gdy wydawało się, że nie ma już żadnych szans dla G2, Europejczycy sensacyjnie wygrali walkę wokół środka i nieco spowolnili ruchy swoich przeciwników, jednakże ci odpowiedzieli udanym teamfightem i zgarnięciem drugiego Barona. Ten jednak nadal nie pozwolił im na skończenie drugiej rozgrywki. Jankos i spółka zdecydowali się na pokonanie Starszego Smoka, jednakże zapłacili za to własnym życiem i przegrali mecz.

G2 Esports Fnatic 1:0 DAMWON Gaming
Wunder
Yorick
Nuguri
Jayce
Jankos
Rek'Sai
Canyon
Lee Sin
Caps
Ryze
ShowMaker
Corki
Perkz
Kai'Sa
Nuclear
Yasuo
Mikyx
Nautilus
BeryL
Gragas

Trzecia potyczka rozpoczęła się fantastycznie dla dolnej alejki G2 Esports, która dwukrotnie wyeliminowała swoich rywali. DAMWON odpowiedziało atakiem na górną alejkę, na który natychmiastowo zareagował Caps, dokonując zemsty za śmierć swojego toplanera. Koreańczycy zdołali jednak unicestwić Herolda i zniszczyć pierwszą wieżę na topie, a G2 odpowiedziało strukturą na dolnej alejce. Podwójne zabójstwo dla Luki "Perkza" Perkovicia wysunęło go na znaczące prowadzenie względem przeciwnego botlanera.

W okolicach dwudziestej minuty Koreańczycy zdecydowali się na próbę podjęcia Smoka, która bądź co bądź się udała, jednakże Europejczycy zrównali wtedy z ziemią dwie wieże na topie. Teamfight wokół czerwonego wzmocnienia, mimo niewielkich problemów, zakończył się zwycięstwem mistrzów MSI, którzy chwilę potem pokonali Barona. Dobra dyspozycja Perkza w ostatecznej walce pozwoliła jego ekipie na zniszczenie przeciwnej bazy.

G2 Esports Fnatic 1:0 DAMWON Gaming
Wunder
Ryze
Nuguri
Irelia
Jankos
Gragas
Canyon
Taliyah
Caps
Yasuo
ShowMaker
Kayle
Perkz
Xayah
Nuclear
Kai'Sa
Mikyx
Nautilus
BeryL
Ornn

Po raz kolejny gra rozpoczęła się świetnie dla ekipy Polaka, która zgarnęła cztery eliminacje na górnej alejce. Na dolnej alejce Perkz popełnił jednak ogromny błąd, przez co przeciwny wspierający zdołał go zabić. Kontrola zawodników G2 zaowocowała także pierwszą wieżą na konto tej ekipy, a dzięki zniszczeniu wszystkich opancerzeń wież Europejczycy mieli o pięć tysięcy sztuk złota więcej po kwadransie rozgrywki.

Fantastycznie prezentował się polski dżungler, który w momencie pojawienia się Nashora miał na swoim koncie sześć zabójstw. Jego ekipa była w stanie wykorzystać tę przewagę i po wyeliminowaniu trzech rywali pokonała Barona. Fenomenalna inicjacja ze strony leśnika G2 rozpoczęła ostatni teamfight, z którego zwycięsko wyszli tylko Jankos i Wunder. Nie mając już ani jednego oponenta na swojej drodze Polak i Duńczyk ruszyli na nexus DAMWON i przypieczętowali swojej drużynie miejsce w czołowej czwórce mistrzostw świata!

Półfinałowe starcia rozpoczną się już za tydzień. Więcej informacji dotyczących Worlds 2019 znajdziecie w naszej relacji tekstowej: