Wczoraj minął równo miesiąc od momentu, gdy Evil Geniuses powróciło na scenę Counter-Strike'a. W tym czasie północnoamerykańska formacja wygrała dwa turnieje lanowe – ESL One New York pod koniec września, a dziś StarSeries i-League Season 8. W tym ostatnim niemały wkład miał Ethan "Ethan" Arnold.

19-letni gracz od samego początku był jednym z najmocniejszych punktów EG. Tak naprawdę tylko raz zawiódł on oczekiwania kibiców – miało to miejsce podczas grupowego starcia z Ninjas in Pyjamas, które jego zespół niespodziewanie przegrał. Niemniej zarówno dla Evil Geniuses, jak i samego Amerykanina było to jedyne potknięcie na tureckiej ziemi. W pozostałych przypadkach gracze zza oceanu wspierani fantastyczną formą Ethana byli nie do zdarcia. Zresztą to właśnie Arnold poprowadził swój skład do dwóch triumfów nad Fnatic: najpierw w finale drabinki wygranych, a potem także w wielkim finale imprezy. Pod względem wypracowanego ratingu, który wyniósł 1,24, ustępował on tylko Mathieu "ZywOo" Herbautowi i Kaike "KSCERATO" Cerato, którzy jednak odpadli z rywalizacji we wcześniejszych fazach. Nic więc dziwnego, że to właśnie 19-latek otrzymał od serwisu HLTV tytuł MVP całego turnieju.

Dla Ethana jest to dopiero pierwsze tego typu wyróżnienie w karierze, bo mimo wcześniejszych sukcesów z reguły to nie on był najskuteczniejszym członkiem drużyny, ustępując z reguły miejsca m.in. Vincentowi "Brehzemu" Cayontemu.