Na start poniedziałkowych zmagań w ramach ESL Mistrzostw Polski Jesień 2019 na serwerze stawiły się Virtus.pro oraz Wisła All in! Games Kraków. Najsilniejsza według światowego rankingu rodzima formacja nie po raz pierwszy w obecnej odsłonie rozgrywek nie zaprezentowała się z najlepszej strony i nie wywiozła dzisiaj ani jednego punktu!

Virtus.pro 12 : 16 Wisła All in! 

(ESL Mistrzostwa Polski – 4. tydzień)
12 8 Mirage 7 16
4 9

W aktualnym sezonie ESL Mistrzostw Polski Virtus.pro nie rozegrało ani jednego spotkania na Mirage'u, zaś rywale już dwukrotnie mieli okazję sprawdzić się na tej mapie. Pierwsze dwie rundy trafiły na konto Niedźwiedzi, ale potem podopieczni rosyjskiej organizacji dali sobie odebrać punkt w rundzie force. Wiceliderzy ligowej tabeli chwilowo złapali wiatr w żagle i wysunęli się nawet na prowadzenie, natomiast w kolejnych odsłonach do głosu doszła faworyzowana ekipa. Sytuacja odwróciła się pod koniec połowy, gdy gracze Wisły All in! zaczęli rozbijać ataki Virtusów i przed przejściem do ataku tracili do przeciwników zaledwie oczko. Janusz "Snax" Pogorzelski oraz koledzy mogli nieco odetchnąć po wygranej pistoletówce, aczkolwiek nie minęło wiele czasu zanim drużyna atakująca doprowadziła do remisu po 10. Virtus.pro zamiast odpowiedzieć na ciosy rywali zaciągnęło hamulec ręczny, co w ostatecznym rozrachunku kosztowało formację oddanie gry na rzecz piątki Grzegorza "SZPERA" Dziamałka.

Wisła All in! 16 : 13 Virtus.pro

(ESL Mistrzostwa Polski – 4. tydzień)
16 7 Inferno 8 13
9 5

Premierowa runda pistoletowa na Inferno nie układała się po myśli zawodników trenowanych przez Jakuba "kubena" Gurczyńskiego, ale geniusz Arka "Vegiego" Nawojskiego w clutchu 1 na 3 zapewnił jego formacji przewagę w początkowej fazie rozgrywki. Dopiero w czwartej odsłonie członkowie Wisły All in! mogli skorzystać z lepszych karabinów, a to przełożyło się na przełamanie serii Virtusów. Antyterroryści ewidentnie nie mieli zamiaru spocząć na laurach, bo ruszyli do przodu i wzbogacili swój dorobek do pięciu punktów. Następnie sytuacja nieco się uspokoiła – Niedźwiedzie doścignęły SZPERA i spółkę, a w przerwie miały nawet oczko przewagi. W pistoletówce Wisła All in! spróbowała natarcia na bombsite B od łącznika, lecz VP było na to świetnie przygotowane i dołożyło dziewiątą rundę. Dwudziesta druga siła świata odskoczyła na trzy oczka i wydawało się, że rozpoczyna marsz ku kompletowi punktów. Problem w tym, że sama stawiała sobie przeszkody na drodze, na przykład pozwalając Grzegorzowi "jedqrowi" Jędrasowi na wybrnięcie z sytuacji 1 na 4. Virtusi mieli poważne problemy z wykańczaniem prostych rund, a popełnianie tak rażących błędów na tym poziomie jest natychmiastowo wykorzystywane przez przeciwnika. Nie inaczej było także i tym razem, bo koniec końców Wisła All in! mogła cieszyć się z drugiego poniedziałkowego zwycięstwa.

Dzisiejszego wieczoru czeka nas jeszcze dwumecz Aristocracy z Actina PACT. Transmisja z tego spotkania dostępna będzie na kanale ESL Polska. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji: