Dywizję League of Legends devils.one podczas okienka transferowego czekają spore zmiany – już jakiś czas temu z organizacją rozstał się przecież Adrian „hatchy” Widera, a wczoraj jego los podzielił kapitan zespołu, Jakub „Cinkrof” Rokicki. Aktualny mistrz Ultraligi dziś za pomocą jednego z portali społecznościowych opisał kulisy pożegnania z DV1.

Stwierdziłem, że odejście będzie dla mnie najlepszą decyzją jeśli chodzi o rozwój oraz cele, które sobie postawiłem na kolejny rok. Organizacja sama w sobie zaoferowała nam wszystko, od profesjonalnego podejścia, EPC – w którym mieliśmy warunki na miarę mistrzów świata (mowa tutaj o drużynie OG, która trenowała tu przez długi okres) – po współpracę z psychologiem, dietetykiem, fizjoterapeutą czy trenerem personalnym – przyznał polski leśnik.

Skoro to wszystko mieliśmy, to skąd taka decyzja? Tu nie chodzi o kwestie organizacyjne. Mam wrażenie, że po tak długim okresie wciąż nie byliśmy w stanie fixnąć indywidualnie rzeczy, nad którymi pracowaliśmy i szczerze wątpię, żeby kolejny sezon coś zmienił. Myślę, że jako drużyna osiągnęliśmy swój peak i nie dalibyśmy rady powalczyć o wygranie kolejnego EU Masters, a przecież właśnie taki mam cel – dodał Cinkrof.

Ja również miałem być kapitanem i o ile w grze sprostałem zadaniu, to poza nią w pewnym momencie się pogubiłem, za co bardzo przepraszam chłopaków, bo myślę, że też mieli inne oczekiwania wobec mojej osoby. Ja z całego serca życzę im sukcesów, bo na to zasługują swoją ciężką pracą – zakończył 22-latek.

Pełny wpis Cinkrofa prezentujemy poniżej:

Oprócz triumfu w Ultralidze Rokicki wraz z devils.one sięgnął również po wygrane w ESL Mistrzostwach Polski, Polskiej Lidze Esportowej oraz ESL EuroCup – międzynarodowym turnieju, którego finały lanowe odbyły się we Włoszech.