Minione dni z pewnością nie są szczególnie udane dla Illuminar Gaming, przynajmniej jeśli chodzi o dywizję League of Legends. Wszystko zaczęło się od dyscyplinarnego zwolnienia Artura "Rybsona" Gębicza w poniedziałek tydzień temu – wtedy było już jasne, że do kolejnego sezonu Ultraligi iHG przystąpi już w innym składzie, niż mogliśmy przypuszczać. Jakby tego było mało, kilka dni później gotowość do opuszczenia Illuminar wyrazili dwaj gracze – Sebastian "Sebekx" Smejkal i Paweł "delord" Szabla, a wkrótce po tym w ich ślady poszli Karol "Konektiv" Wojciechowski i pełniący funkcję Head of Esports Fryderyk "Veggie" Kozioł.

Od tego momentu tylko jeden zawodnik nie ogłosił rozpoczęcia poszukiwań nowych wyzwań. Mowa tu o botlanerze formacji, Łukaszu "puki style'u" Zygmunciaku. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze – 25-latek oznajmił w piątek, że mimo wciąż ważnego kontraktu on też przymierza się do rozstania z Illuminar Gaming. puki zaznaczył jednocześnie, że zależy mu na dołączeniu do drużyny grającej w Ultralidze. Zygmunciak ma również świadomość tego, że jest już dość późno, jeśli chodzi o okienko transferowe, więc jest gotowy do objęcia także roli trenera.

To stawia ogromny znak zapytania nad przyszłością Illuminar w czołowych polskich rozgrywkach. Przypomnijmy, że drużyna ta w sezonie zerowym sięgnęła po mistrzostwo, a w dwóch kolejnych zajęła najniższy stopień na podium. Jej barwy praktycznie od zawsze reprezentowali czołowi zawodnicy polskiej sceny LoL-a, ale po potencjalnym rozstaniu z większością dotychczasowego składu i mając na uwadze zbliżający się koniec okienka transferowego, trudno byłoby oczekiwać wielkich sukcesów w kolejnych edycjach polskich rozgrywek najpopularniejszej MOBY.