Ostatnie aktualizacje League of Legends wprowadzają raczej więcej kontrowersji niż rzeczywistych i przede wszystkim potrzebnych zmian w mecie. Wszystko oczywiście za sprawą tego, że często wyważane są nie te aspekty, które faktycznie są problematyczne, a na dodatek modyfikacje te zazwyczaj są zbyt delikatne, aby mieć realne znaczenie. Riot Games zdecydował jednak, że w najbliższej aktualizacji oznaczonej numerem 10.4 namiesza nieco bardziej w rozgrywce, dlatego też możemy oczekiwać, że tym razem będzie inaczej.

W patchu 10.4 zobaczymy niewiele osłabień, a przynajmniej jeśli pod uwagę bierzemy postacie. Mark Yetter, jeden z głównych projektantów rozgrywki w Riot Games, poinformował bowiem, że w nadchodzącej aktualizacji ujrzymy nerfy zaledwie garstki bohaterów. Mniej wydajne na górnej alejce będą chociażby Soraka i Sona, które w ostatnim czasie są niebywale silne na pozycji toplanera. Kolejną dawkę osłabień przygotowano również dla Apheliosa, który nieprzerwanie dominuje na serwerach. Słabsi będą także Singed oraz Aurelion Sol, którzy co prawda mają dość wysoki współczynnik wygranych potyczek, ale są bardzo rzadko wybierani przez graczy. Jeżeli zaś chodzi o runy, to w patchu 10.4 osłabienia uderzą w Idealne Wyczucie Czasu, a co za tym idzie również w sam Stoper.

Przejdźmy zatem do wzmocnień, bo tych w aktualizacji 10.4 będzie naprawdę sporo. Nie tak dawno temu projektanci gry decydowali się na osłabienia Lux na pozycji wspierającej, natomiast teraz najwidoczniej zmienili zdanie, wobec czego wkrótce Pani Jasności wróci na salony na dolnej alejce. Silniejsza będzie także Caitlyn, która wciąż jest często wybierana przez graczy, ale nieco odstaje względem bohaterów budujących Złodzieja Esencji oraz Ostrze Nieskończoności jako pierwsze przedmioty.  Wzmocnień doczekają się także niepotrafiący zagościć w mecie na dłuższą chwilę Rammus, Amumu oraz Udyr, który w końcu będzie otrzymywał lepiej dopasowane do swojej umiejętności ostatecznej bonusy po zabiciu Smoka Powietrza. Oprócz tego po wielu wyrządzonych krzywdach Riot zamierza poprawić sytuację Sylasa. A co z górną aleją? Twórcy gry postanowili polepszyć możliwości Jayce'a, Gnara oraz Garena, lecz w przypadku ostatniego będzie to buff względem budowy pod tzw. bruisera.

To jednak nie wszystko, jeżeli chodzi o wzmocnienia, bo sporo zmieni się także w runach, niektórych przedmiotach i czarach przywoływacza. Silniejszy w patchu 10.4 mają być system działania Słonecznej Peleryny, a więc również przedmiotu dla dżunglerów – Zaklęcie: Żar. Poza tym wzmocnione zostanie także Wyczerpanie oraz dwie kluczowe runy – Pęd Fazowy oraz Nawałnica Mieczy. Oprócz wspomnianych run zmianom ulegną także runy z drzewka Legenda.

Co ciekawe, projektanci LoL-a chcą poszerzyć nieco pulę bohaterów, którzy nadają się do gry w dżungli. Wedle ostatnich informacji opublikowanych przez Yettera, wkrótce w lesie będziemy mogli oglądać również Dariusa, Garena, Talona, Zeda, Dianę oraz Mordekaisera. Projektanci rozgrywki zaznaczyli co prawda, że poszerzenie puli czempionów w dżungli jest głównie skierowane do graczy z niższych dywizji, ale nie możemy przewidzieć, jak wpłynie to na wyższe ligi.

Warto w tym miejscu zaznaczyć również, iż deweloperzy gry stwierdzili, że szykują już spore zmiany, które mają spowodować zwiększenie wpływu toplanerów na przebieg rozgrywki. Te modyfikacje zostaną jednak wprowadzone do LoL-a dopiero w patchu 10.5.