Pierwszy dzień zamkniętych eliminacji do FLASHPOINT w znacznym stopniu przetrzebił polskie szeregi. Z dwudziestu dwóch Polaków, którzy w piątek przystępowali do gry, pozostało bowiem tylko dziesięciu. Pozostali nie mieli natomiast szczęścia i już pożegnali się z marzeniami o awansie do nowych rozgrywek.

Najsłabiej wypadła ekipa Filipa "TUDSONA" Tudeva, Team Secret, która w obu rozegranych meczach nie zdobyła nawet mapy, ulegając 0:2 Copenhagen Flames oraz Teamowi Unique. Po zaledwie dwóch spotkaniach odpadł też inny nasz rodak grający w międzynarodowym składzie, Sebastian "NEEX" Trela. Jego SMASH Esports najpierw przegrało 0:2 z pro100, a potem 1:2 z Teamem Singulartity. Spory zawód swoim kibicom sprawiło Illuminar Gaming, które ponownie skorzystało z usług Karola "rallena" Rodowicza i Michała "snatchiego" Rudzkiego. Dwójka ta nie uratowała iHG przed porażkami z 1WIN i Nexus Gaming. Listę wstydu uzupełnia x-kom AGO – Jastrzębie przy wsparciu Macieja "f1ka" Miklasa nie potrafiły przeciwstawić się Tricked Esport i Gambit Youngsters.

W efekcie drugiego dnia zmagań polskiego honoru bronić będą już tylko dwie formacje. Już o 15:oo na serwerze zameldują się robin hoodzi, którzy swoją przygodę z eliminacjami zaczęli od zwycięstwa z No Limit Gaming, by potem polec w starciu z Winstrike Teamem. Tym samym Janusz "Snax" Pogorzelski i spółka wyczerpali limit błędów i będą kontynuować walkę o życie podczas potyczki z GamerLegion. Niespodziewanie najlepiej spośród wszystkich ekip z Polski poradziło sobie AVEZ Esport, które w pokonanym polu pozostawiło zarówno HellRaisers, jak i Salamander Gaming. Wobec tego popularne Ośmiornice są już w trzeciej rundzie górnej drabinki, gdzie o 18:00 zmierzą się z HAVU Gaming.

Sobotni harmonogram prezentuje się następująco:

14 lutego

2. runda drabinki przegranych

15:00 robin hoodzi vs GamerLegion BO3 transmisja

3. runda drabinki wygranych

18:00 HAVU Gaming vs AVEZ Esport BO3 transmisja

Jeżeli robin hoodzi pokonają GamerLegion, to ok. 18:00 podejmą Tricked Esport lub Team Singularity. Sytuacja AVEZ jest natomiast niepewna – w przypadku zwycięstwa Ośmiornice do gry wrócą dopiero jutro, ale jeśli jednak uznają wyższość rywali, to o życie powalczą jeszcze dziś o 21:00.