Po wczorajszym triumfie nad Rogue Fnatic kontynuuje dobrą passę w League of Legends European Championship 2020 Spring. Pomarańczowo-czarni kontrolowali spotkanie od początku do końca i całkiem łatwo wygrali z Origen.
Origen |
0:1 | Fnatic | ||||||
Alphari Soraka |
Bwipo Pantheon |
|||||||
Xerxe Rek'Sai |
Selfmade Taliyah |
|||||||
Nukeduck Ryze |
Nemesis Ornn |
|||||||
Upset Miss Fortune |
Rekkles Aphelios |
|||||||
Destiny Nautilus |
Hylissang Thresh |
Mecz rozpoczął się fenomenalnie dla Andreia "Xerxego" Dragomira, który z łatwością wyłapał Martina "Rekklesa" Larssona na dolnej alejce. Fnatic odpowiedziało na to zabójstwem na górnej linii, a dodatkowo kilka minut później wyeliminowało Sorakę na środku, dzięki czemu nie miało większych problemów z pokonaniem Herolda. Ponadto Gabriël "Bwipo" Rau zdołał samodzielnie zabić przeciwnego midlanera, co pozwoliło jego formacji na uzyskanie półtora tysiąca złota przewagi. Origen jednak nie miało zamiaru tanio sprzedać skóry i posłało do piachu dwóch rywali na środku.
Później jednak ekipa Xerxego popełniła ogromny błąd i za długo pozostała na dolnej alejce, przez co oddała potrójne zabójstwo przeciwnemu toplanerowi. Wyeliminowanie Eliasa "Upseta" Lippa chwilę później pozwoliło pomarańczowo-czarnym na pokonanie Nashora i z jego wzmocnieniem uzyskali oni ogromną przewagę w złocie. Ostateczny teamfight wokół drugiego Barona zadecydował o triumfie Fnatic, które wyeliminowało wtedy wszystkich rywali i zamiast koncentrować się na Nashorze, po prostu ruszyło na przeciwny Nexus i zakończyło spotkanie.
Było to ostatnie z dzisiejszych spotkań w ramach LEC. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: