Podczas obchodów dziesiątych urodzin League of Legends twórcy gry zasypali jej fanów masą informacji na temat projektów, nad którymi pracują. Jednym z nich była długo wyczekiwana oficjalna mobilna wersja LoL-a przeznaczona nie tylko na telefony i tablety, ale także i przenośne konsole. I chociaż w październiku zapowiedziano, że League of Legends: Wild Rift będzie dostępne na całym świecie do końca 2020 roku, to do teraz nie usłyszeliśmy absolutnie żadnych informacji na temat prac lub rozwoju gry.

Główny projektant Wild Rifta, Brian “FeralPony” Feeney, postanowił podzielić się z wyczekującymi bety garścią interesujących wiadomości na temat mobilnej wersji LoL-a. Okazuje się, że na ten moment deweloperzy Riotu skupiają się na przygotowywaniu oraz szlifowaniu mechanik wszelkich postaci, które znajdą się w rozgrywce. Niektórzy z bohaterów nie będą różnić się od swoich pecetowych odpowiedników, jednakże znajdą się również tacy, których umiejętności będą zgoła inne niż te, które mogliśmy dotychczas zobaczyć.

CZYTAJ TEŻ:
LoL: Wild Rift na smartfony i konsole zapowiedziany. Co już wiemy?

Projektanci gry tłumaczą zmiany w poszczególnych zestawach umiejętności tym, że używanie ich naturalnych wersji na urządzeniach mobilnych byłoby zwyczajnie zbyt trudne ze względu na system sterowania. Wobec tego talenty takie jak Dwustrzał (Q Miss Fortune) oraz Dezintegracja (Q Annie) w LoL: Wild Rift będą mierzonymi, a nie celowanymi na wroga umiejętnościami. Oprócz tego pasywnie zapewniające dodatkowe możliwości umiejętności również zostaną przeprojektowane. Mowa tutaj między innymi o talentach pokroju Srebrnych Bełtów (W Vayne) czy Asa z Rękawa (E Twisted Fate'a), bo to właśnie tego typu umiejętności będzie można aktywować, aby uzyskać chociażby dodatkową szybkość ataku lub inne wzmocnienia.

W LoL: Wild Rift znajdziemy jednak modyfikacje umiejętności, które pozwolą na nieco bardziej widowiskowe zagrania lub walki zespołowe. Dla przykładu Ostatnia Iskra (R Lux) będzie narzędziem do wykańczania rywali o zasięgu globalnym, a Zaczarowaną Kryształową Strzałą (R Ashe) będzie można sterować po jej wystrzeleniu.

– Wiemy, że wielu z Was chce już wiedzieć, kiedy będziecie mogli wypróbować Wild Rift, ale nadal potrzebujemy trochę czasu, zanim rozpoczniemy kolejną turę testów. Prosimy, żebyście nie pobierali nieoficjalnych wersji gry, bo jeszcze nic nie wypuściliśmy. Nieprzerwanie pracujemy nad Wild Riftem, więc nie oczekujcie wielu aktualizacji na jego temat w najbliższej przyszłości. Wrócimy z kolejnymi informacjami w tym roku – wyjaśnił Brian Feeney.