Od początku marca Riot Games w każdy czwartek prezentuje nam profil kolejnego agenta, który pojawi się w nadchodzącym VALORANT. Nie inaczej jest i dziś – na prowadzonych przez twórców League of Legends kanałach społecznościowych opublikowano nowy materiał wideo.
CZYTAJ TEŻ: VALORANT zaoferuje na początek 10 bohaterów, ale tylko 5 odblokowanych od razu |
Tym razem dotyczy on Sovy, bohatera rodem z Rosji, który dla wielu będzie pewnie nieodłącznym elementem drużyny. A wszystko za sprawą drona, którego Rosjanin może wypuścić nad mapę i za którego pomocą będzie oznaczać kryjących się w różnych zakamarkach przeciwników. W swoim wyposażeniu posiada on także łuk – wystrzelona z niego strzała potwierdzi nam, czy w okolicy jej wylądowania kryje się oponent. Ponadto, czego na filmie już nie widać, Sova w odpowiednich ku temu sytuacjach skorzysta z wybuchających strzał lub też spowoduje trzy potężne wybuchy, które zadadzą wrogom obrażenia i ujawnią ich pozycje. Ten ostatni skill jest jednak umiejętnością specjalną.
SOVA /// Russia
"Wherever they run, I will find them."#VALORANT pic.twitter.com/PGVmZMXNLh— VALORANT (@PlayVALORANT) March 19, 2020
O umiejętnościach pozostałych agentów przeczytać można pod tym adresem. W tym miejscu można się natomiast zapoznać z wymaganiami technicznymi gry, które trzeba będzie spełnić, by móc w nią grać.