Z uwagi na wycofanie się w ostatniej chwili z udziału w pierwszej fazie Flashpointa przez FunPlus Phoenix, jedynym meczem tego wieczoru był pojedynek HAVU Gaming z c0ntact Gaming. Tych drugich na czas zmagań w nowej lidze CS:GO wspiera Karol "rallen" Rodowicz, ale były zawodnik m.in. ARCY nie imponował dziś formą, a jego zespół zaliczył porażkę i spadł do dolnej drabinki grupy A.

HAVU Gaming 2:1 c0ntact Gaming
Mirage 14:16 Train 16:5 Dust2 16:12

Początek meczu nie był wyjątkowo udany dla c0ntact, które poległo w pistoletówce, jak również w kolejnej rundzie. Niemniej gdy ekipę rallena stać było na pierwszy zakup, sytuacja ułożyła się już zgoła inaczej. Od tamtego momentu międzynarodowy skład przejął panowanie nad serwerem i w ciągu kilkunastu minut wypracował sporą zaliczkę. Finalnie Polak i koledzy schodzili na przerwę, mając pięć oczek zapasu. Przewaga urosła do niebagatelnych rozmiarów, gdy c0ntact z kopyta ruszyło także po zmianie stron. Przy wyniku 14:5 pojawiły się jednak duże problemy, które były niczym woda na młyn dla graczy HAVU. Ci przedłużyli zresztą pojedynek aż do 30 rund, jednak ich starania poszły na marne, bo to przeciwnik zadał decydujący cios.

CZYTAJ TEŻ:
FunPlus Phoenix wycofuje się z pierwszego etapu Flashpointa

Ci, którzy liczyli na równie emocjonującą drugą mapę, musieli czuć się zawiedzeni. Początkowo faktycznie można było odnieść wrażenie, że czeka nas powtórka sprzed kilkudziesięciu minut, ale szybko okazało się, że na serwerze mamy jedną zdecydowanie mocniejszą piątkę. Fiński skład śmiało poczynał sobie po stronie atakującej, z rzadka dając dojść do głosu rywalom. W efekcie HAVU po pierwszej połowie prowadziło aż 11:4. Cień nadziei dla c0ntact przywróciła wygrana pistoletówka, jednak był to ostatni powód do radości rallena i kompanów podczas rywalizacji na Trainie. Do końca batalii punkty zdobywali już tylko konkurenci, którzy w ten sposób wyrównali stan serii.

O wszystkim rozstrzygnąć musiał więc Dust2. Korzystając z nomenklatury środowiska League of Legends, "early game" należał do c0ntact. Drużyna naszego rodaka jednak tak szybko jak wypracowała zapas punktowy, tak szybko go straciła. Przeciwnik ponownie doskonale radził sobie bowiem w roli terrorystów, z 12 kolejnych rund wygrywając aż 11. Taki obrót spraw rzecz jasna postawił zespół Rodowicza pod ścianą. Polak zresztą sam nie błyszczał formą, co oczywiście nie pomagało jego formacji w pogoni za korzystnym rezultatem. Zawodnik znad Wisły w końcu jednak nieco się przebudził, a i jego partnerom zaczęło coraz więcej wychodzić, co pozwoliło mieć już przeciwnika w zasięgu wzroku. Ostatecznie próba odwrócenia losów pojedynku spełzła na niczym, bo w odpowiednim czasie mocny cios wyprowadziło HAVU, tym razem nokautując oponentów.

c0ntact Gaming zobaczymy ponownie na serwerze już jutro o 17:00. Wtedy rallen i spółka powalczą z MAD Lions w finale dolnej drabinki grupy A. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.