Drugi ubiegłoroczny triumfator Overwatch World Cup postanowił zakończyć swoją karierę w grze Blizzarda. Po Jayu "sinatrze" Wonie taką samą decyzję podjął Corey "Corey" Nigra, który podobnie jak swój młodszy rodak zdecydował się kontynuować swoją esportową przygodę w VALORANCIE.

Odchodzę, aby spróbować swoich sił w grze, która naprawdę do mnie trafia – przyznał Corey w opublikowanym przez siebie oświadczeniu. – Gdy byłem młodszy, miałem marzenia, by zawodowo grać w Counter-Strike'a. Dla mnie VALORANT jest jak połączenie CS-a oraz Overwatcha i dzięki temu wygląda niczym gra stworzona wprost dla mnie. Zamierzam wykorzystać wszystkie istniejąc możliwości i zacząć piąć się w górę. Będę regularnie streamować oraz rozglądać się za twórcami, z którymi będę chciał współpracować. Chciałbym zacząć publikować filmy i uczynić przyjemniejszym mój kanał na Twitchu wraz ze wszystkimi grafikami i emotkami. Mam nadzieję, że pewnego dnia ponownie zobaczycie mnie na scenie, ale w VALORANCIE – dodał.

CZYTAJ TEŻ:
Mistrz Overwatch League przerzuca się na VALORANTA i tworzy skład z dwoma zawodnikami CS:GO

Amerykański DPS pierwsze kroki na scenie Overwatcha stawiał w 2017 roku i już wtedy udało mu się dołączyć do legendarnej organizacji Evil Geniuses. W tym czasie zatriumfował wraz z nią nawet na finałach Athena Cup Open League, jednakże w lipcu tego samego roku wylądował na bezrobociu, gdy EG wycofało się z OW. Do regularnej gry powrócił nieco ponad pół roku później, zasilając szeregi akademii Los Angeles Gladiators i chociaż nie sięgnął wraz z nią po żadne trofeum, to zapracował sobie na transfer do Overwatch League. Cztery tygodnie przed rozpoczęciem 2019 roku związał się z Washington Justice, a rok później został powołany do kadry Stanów Zjednoczonych, która zdobyła mistrzostwo świata.