Już tylko godziny dzielą nas od startu letnich rund League of Legends European Championship i League of Legends Championship Series, czyli czołowych rozgrywek LoL-a w Europie i Ameryce Północnej. To dobra okazja, aby sprawdzić, co na nadchodzące splity przygotował STS, zwłaszcza jeśli lubicie próbować swoich sił w bukmacherce.

Zacznijmy od europejskich zmagań. Faworyt jest jasny i jest nim broniące tytułu G2 Esports. Czy po powrocie Luki "Perkza" Perkovicia na środkową aleję Samurajowie po raz kolejny podniosą trofeum LEC? Jeśli tak, to każdy, kto na nich postawił, otrzyma 150% postawionej kwoty. Nie jest to co prawda największy kurs, ale wynika to z faktu, że G2 jest najbliżej triumfu. Jeśli jednak wierzycie, że to Fnatic okaże się tym razem najlepsze, do zgarnięcia jest znacznie więcej – kurs na zwycięstwo Pomarańczowo-Czarnych wynosi bowiem równe 5,00. Najmniej prawdopodobny jest rzecz jasna triumf jednej z dwóch najsłabszych drużyn wiosennego splitu. Tu jednak mała stawka ma wcale niemałe znaczenie, bo za każdą postawioną złotówkę otrzymacie aż 150 zł zwrotu. Jeśli więc lubicie bardzo ryzykowne zakłady, śmiało.

Jeżeli natomiast nie chcecie czekać do końca splitu, pewnie bardziej interesujące dla was będą poszczególne mecze. W pierwszym tygodniu czeka nas kilka interesujących pojedynków, tym bardziej że inauguracyjna kolejka potrwa aż trzy dni. Już podczas spotkania otwierającego letnią rundę do boju staną MAD Lions oraz G2 Esports, czyli dwie drużyny, które poprzednią rundę zakończyły w czołowej trójce. W pierwszym meczu obu ekip w ramach play-offów Lwy sprawiły jednak niespodziankę, spychając wicemistrzów świata do drabinki przegranych. Jeśli wierzycie w podobny sukces w piątek, rozważcie postawienie na nich – kurs na MAD Lions w meczu inaugurującym Summer Split wynosi 3,05.

Jeszcze ciekawiej zapowiada się drugie sobotnie spotkanie, w którym zobaczymy Rogue i Misfits Gaming. Zespół Oskara "Vandera" Bogdana i Kacpra "Inspireda" Słomy mierzył się z Królikami w pierwszej rundzie play-offów i wówczas pokonał je 3:1. Czy po zmianach w szeregach Misfits zespół Fabiana "Febivena" Diepstratena odniesie sukces? Trudno powiedzieć, toteż kurs na obie drużyny jest taki sam i wynosi 1,85. Jeśli mało Wam zakładów, to możecie obstawić również drużyny, które zdobędą pierwsze zabójstwo, wieżę lub smoka. Na przykład, jeżeli wierzycie, że to G2 otworzy wynik zabójstw w meczu otwierającym letni split, możecie zgarnąć wasz wkład pomnożony razy 1,72.


Pełną ofertę STS-u można sprawdzić po naciśnięciu na poniższy baner:


A co słychać w LCS? Tam faworyt jest – a jakże! – jeszcze wyraźniejszy. Biorąc pod uwagę, że Cloud9 podczas całego zeszłego splitu przegrało tylko dwie potyczki na Summoner's Rifcie, nie może dziwić fakt, że kurs na zwycięstwo C9 podczas letniej rundy jest bardzo niski i wynosi tylko 1,40. To oznacza również, że jeśli osobistego faworyta upatrujecie w innej drużynie, możecie zgarnąć jeszcze więcej. Na przykład stawiając na Evil Geniuses, możecie zdobyć ośmiokrotność włożonej stawki, natomiast jeśli waszym zdaniem mistrzem zostanie TSM, to za jedną złotówkę otrzymacie ich dziesięć. Nieco mniej pieniędzy w porównaniu do LEC otrzymalibyście, stawiając na drużyny z dna tabeli. Najwyższy kurs jest na mistrzostwo Dignitas i wynosi on 125.

Wśród meczów pierwszego tygodnia LCS warto rozważyć obstawienie m.in. drugiego z nich. Choć FlyQuest nie wygrało ani jednego starcia przeciw Cloud9 w przeciągu ostatnich miesięcy, to właśnie zespół Jasona "WildTurtle'a" Trana walczył z C9 o mistrzostwo, co może świadczyć o sile FQ. Jeśli więc uda mu się zaskoczyć podczas pierwszego dnia zmagań, to ci, którzy postawili na FlyQuest, zdobędą 3,95 postawionej stawki. Najbardziej wyrównany będzie natomiast mecz TSM-u z Teamem Liquid – kurs na obie formacje wynosi 1,85. Biorąc pod uwagę zmiany w składzie, faworytem wydaje się być jednak ekipa Sørena "Bjergsena" Bjerga, więc warto rozważyć postawienie właśnie na nią.


LEC 2020 Summer Split rozpocznie się w piątek o godzinie 18:00. Rozgrywki za oceanem wystartują natomiast kilka godzin później, bo w nocy z 12 na 13 czerwca o godzinie 3:00 czasu polskiego. Pełny harmonogram północnoamerykańskiej ligi jest dostępny pod tym adresem, natomiast więcej informacji dotyczących zmagań Starego Kontynentu znajdziecie w naszej relacji tekstowej: