Starcia potencjalnych faworytów z outsiderami w League of Legends European Championship 2020 miały w sobotę zakończyć się szybko i bez niespodzianek. Wydarzenia na Summoner's Rifcie okazały się jednak dużo ciekawsze i kibice zobaczyli sporo emocji oraz nieoczekiwanych rezultatów.

Do takich zdecydowanie możemy zaliczyć porażki aktualnych liderów fazy zasadniczej. Najpierw w akcji zobaczyliśmy reprezentantów MAD Lions, którzy przez kilka godzin mogli zostać samodzielnymi liderami, ale nie wykorzystali szansy i doznali porażki z SK Gaming. Janik "Jenax" Bartels i spółka obecnie zajmują razem z Fnatic trzecie miejsce w tabeli, ale bilans mógłby być lepszy, gdyby nie ich niestabilna forma. Gracze niemieckiej organizacji są w stanie ograć czołowy zespół LEC, a dzień wcześniej przegrywają z niżej notowanym Excel Esports.

Porażka Lwów dała szansę Rogue na stworzenie sobie przewagi przed ostatnimi meczami fazy zasadniczej, ale ekipa Oskara "Vandera" Bogdana i Kacpra "Inspireda" Słomy pomimo początkowej przewagi w meczu z G2, nie potrafiła postawić kropki nad "i", więc to drużyna Marcina "Jankosa" Jankowskiego w końcu mogła dopisać do swojej rubryki zwycięstw kolejne oczko. Tych jest ledwie sześć i wciąż nie ma pewności, czy aktualni mistrzowie Europy zagrają w fazie pucharowej.

Szukamy dalej niespodzianek? Będące przez większą część splitu w dolnej części tabeli FC Schalke 04 kolejny raz zaskoczyło fanów League of Legends i pokonało Misfits Gaming. Oczywiście zespół Fabiana "FEBIVENA" Diepstratena w ostatnim czasie nie zachwyca swoimi umiejętnościami na Summoner's Rifcie, ale pokonanie czerwonej latarni powinno być oczywistością, jeżeli Króliki liczą na play-offy. Na razie Misfits bliżej jest do oglądania ich w roli kibiców.

Wiele wskazuje na to, że w fazie pucharowej zobaczymy Fnatic i Origen, czyli sobotnich bezpośrednich rywali. Jakub "Jactroll" Skurzyński od momentu dołączenia do Origen czuł tylko smak zwycięstw, ale dziś wraz ze swoimi kolegami przekonali się, że Oskar "Selfmade" Boderek i spółka chcą liczyć się w walce o trzecie miejsce letniego splitu LEC. To raczej nie grozi Excel Esports, które dziś zwyciężyło z Teamem Vitality i postawiło kolejny krok ku zmazaniu plamy z początku rozgrywek, gdy podopieczni Joeya "YoungBucka" Steltenpoola mocno zawodzili.

Pełne wyniki sobotnich meczów LEC 2020 Spring prezentują się następująco:

25 lipca
17:00 Team Vitality 0:1 Excel Esports BO1
18:00 Misfits Gaming 0:1 FC Schalke 04 BO1
19:00 MAD Lions 0:1 SK Gaming BO1
20:00 Fnatic 1:0 Origen BO1
21:00 Rogue 0:1 G2 Esports BO1

Tabela LEC 2020 Spring wygląda tak:

# Drużyna M W P % wygranych
1. Rogue 13 10 3 77%
1. MAD Lions 13 10 3 77%
3. Fnatic 13 7 6 54%
3. SK Gaming 13 7 6 54%
5. Origen 13 6 7 46%
5. Excel Esports 13 6 7 46%
5. G2 Esports 13 6 7 46%
8. Team Vitality 13 5 8 42%
8. Misfits Gaming 13 5 8 38%
10. FC Schalke 04 13 3 10 23%
Legenda:
 Awans do fazy pucharowej
 Brak awansu do fazy pucharowej

Wszystkie spotkania LEC 2020 Summer możecie oglądać na kanałach Polsat Games w telewizji oraz internecie na Twitchu i YouTube. Po więcej informacji dotyczących letniego splitu LEC zapraszamy do naszej relacji tekstowej: