Gdy w połowie października 100 Thieves niespodziewanie ogłosili wycofanie się ze wspierania sceny CS:GO, wydawało się, że jest to definitywny koniec istniejącego od ponad dwóch lat składu. Niewykluczone jednak, że jego trzon uda się uratować, a przynajmniej tak twierdzi Jarek "DeKay" Lewis.

Jak przyznał amerykański dziennikarz, trzech byłych reprezentantów popularnych Złodziei, Aaron "AZR" Ward, Jay "Liazz" Tregillgas oraz Sean "Gratisfaction" Kaiwai, znalazło się na celowniku rosyjskiej organizacji EXTREMUM. Ta obecna na scenie jest od ubiegłego roku, ale dotychczas nie odniosła większych sukcesów – w zmianie tego stanu rzeczy ma pomóc właśnie trio z Oceanii, do którego dokooptowani mieliby zostać dwaj nieznani jeszcze zawodnicy z Europy.

Doniesienia te stoją w sprzeczności z wcześniejszymi informacjami DeKaya, który twierdził, że Liazz prowadzi negocjacje z poszukującym wzmocnień Gen.G Esports. Na ten moment nie wiadomo, czy temat upadł, czy też Australijczyk rozważa obie opcje. Tak czy inaczej, jego ewentualne odejście oznaczałoby całkowity koniec składu – wszak już wcześniej nowych pracodawców znaleźli Justin "jks" Savage, który trafił do Complexity Gaming, oraz Joakim "jkaem" Myrbostad, który związał się z Apeks.