Wczorajsze pojedynki w ramach Trinity Force Pucharu Polski nie przyniosły zaskakujących rozwiązań, a faworyci nie rozczarowali. Dziś na niespodzianki również się nie zanosi, bo do gry wkraczają AGO ROGUE i K1ck Neosurf.

Choć wyniki na to nie wskazują, pierwszy dzień pucharowych zmagań był naprawdę ekscytujący. Zarówno piratesports jak i NoName Esports, składy mniej znane szerszej publice, pokazały pazur i potrafiły nawiązywać walkę ze swoimi przeciwnikami (w przypadku Piratów był to Cream Real Betis, NoName - 7more7). NN zdołało nawet wygrać pierwszy mecz swojej serii, dominując rywala niemal w każdym aspekcie rozgrywki. Mariusz "kasadei" Kotkiewicz wyczyniał cuda na Yasuo, a serca kibiców skradł toplaner, Kuba "Grzybek" Jegiełka, który dzielnie inicjował walki Ornnem.

Kubeł zimnej wody wylany na głowy podopiecznych Adriana "Zeturala" Dziadkowca i Marka "MenQ" Dziemiana przyniósł błyskawiczne otrzeźwienie, bo dwie kolejne gry należały już do 7more7. Niezwykle solidne występy zanotowali Kamil "LeQu" Rosik i Damian "defles" Filipow, a Bruno "Bruness" Freund i Marcin "Warszi" Surała zwyczajnie przejechali się po swoich przeciwnikach.

CZYTAJ TEŻ:
Kto, skąd i dokąd – śledź transfery na scenie League of Legends

Nieco krócej ze swoimi rywalami męczyli się zawodnicy Cream Real Betis. piratesports w meczu inaugurującym Puchar Polski nie postawiło wielkiego oporu, ale w kolejnym starciu wyglądało to już o wiele lepiej. Gdyby nie kradzież dwóch smoków, które pozbawiły Piratów Duszy Oceanicznej, niewykluczone, że seria rozciągnęłaby się do swoich pełnych rozmiarów. Bohaterem BTS został Artur "Zwyroo" Trojan wracający do krajowych rozgrywek po długich zagranicznych wojażach. Jego wczorajsza dyspozycja była doskonała, a ilość walk drużynowych, które wygrywał wręcz w pojedynkę, nie sposób policzyć.

Dobre występy 7more7 i Betisu mocno podgrzewają atmosferę przed drugą rundą turnieju, w której oba te zespoły staną naprzeciw siebie. Równie, a nawet bardziej ekscytująco zapowiada się też druga runda drabinki wygranych. W niej znajdą się K1ck i AGO, jeżeli dziś pokonają Illuminar i Płonące Garnitury.

O ile IHG nie trzeba nikomu przedstawiać, to Płonące Garnitury dla wielu są jednym wielkim znakiem zapytania. Spieszymy więc z wyjaśnieniami. Płonące Garnitury to sklejka złożona z byłych graczy Komputronik H34T i Gentlemen's Gaming, nad którymi pieczę sprawuje Michał "Flash" Kosicki. Do turnieju weszli z trzecich kwalifikacji, w finale pokonując skład NoName Esports 2:0. Starcie z AGO to jednak twardy orzech do zgryzienia, a biorąc pod uwagę ostatnią formę Pawła "Woolite'a" Pruskiego i spółki, faworyt jest oczywisty.

To samo można powiedzieć o meczu Illuminar z K1ck. Choć ci pierwsi wzmocnili swoją środkową aleję Mateuszem "Czajkiem" Czajką i zwyciężyli ostatni turniej OMEN & Intel Kuźnia Talentów, to u bukmacherów są wyraźnym underdogiem. Z kolei K1ck mocno wystrzeliło z formą w turniejach kwalifikacyjnych do Pucharu Polski, wygrywając pierwszy z nich, miażdżąc w finale AGO. Jeżeli Wojciech "Tabasko" Kruza nie znajdzie dziś wieczorem sposobu na Lucjana "Shlatana" Ahmada, to dni iHG w drabince wygranych będą policzone.

Oto wyniki wczorajszych spotkań:

1 listopada
17:00 piratesports 0:2 Cream Real Betis BO3
20:00 7more7 2:1 No Name Esport BO3

Tak prezentują się dzisiejsze spotkania Trinity Force Pucharu Polski:

2 listopada
18:00 K1ck Neosurf vs Illuminar Gaming BO3
21:00 AGO ROGUE vs Płonące Garnitury BO3

Wszystkie mecze Trinity Force Pucharu Polski będziecie mogli obejrzeć na kanałach Polsat Games na Twitchu oraz YouTube. Czołowa trójka zawodów otrzyma nagrody z puli 50 tysięcy złotych – triumfator 28 tys., wicemistrz połowę tej kwoty, a pozostałe 8 tys. powędruje do brązowego medalisty.