Riot Games nie ma szczęścia, bo ponownie jedna z tajemnic VALORANTA wyciekła. Oto bowiem poznaliśmy nowego, czternastego już agenta, który niedługo pojawi się w grze. Dzięki wypływającym do sieci nieoficjalnym materiałom poznaliśmy szturmowca o imieniu Yoru.

Jedną z jego podstawowych umiejętności, która skrywa się pod Z, jest tworzenie fałszywych tropów. Yoru może bowiem umieszczać na mapie "kroki", za pomocą których będzie wprowadzał wrogów w błąd w kwestii położenia swojego oraz kolegów z zespołu. Z kolei pod X znalazł się klasyczny granat błyskowy, który jednak będzie można odbijać od różnych powierzni, co daje nowe możliwości taktyczne. C to natomiast przenośny portal – dzięki niemu nowy agent będzie mógł umykać nawet z najgorętszych starć. Jeśli zaś chodzi o umiejętność specjalną, to jest nią tymczasowa niewidzialność i niewrażliwość na obrażenia, która kosztować ma siedem orbów.

Warto jednak pamiętać, że za publikację materiałów nie odpowiada sam Riot, to też należy podchodzić do nich z pewną rezerwą. Nie wiadomo też, kiedy konkretnie Yoru miałby zawitać na serwery VALORANTA, chociaż warto pamiętać, że w tym miesiącu zakończy się trzeci akt i twórcy na pewno niedługo uraczą nas nową zawartością.