Pojedynek Fnatic i Rogue był ostatnim starciem drugiego dnia League of Legends European Championship. Obie drużyny miały przed meczem sporo do udowodnienia. Drużyna Kacpra "Inspireda" Słomy chciała udowodnić, że jest drużyną, która może w tym roku walczyć o mistrzostwo ligi. Zespół Oskara "Selfmade'a" Boderka z kolei chciał pokazać, że wczorajsza porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Ostatecznie, po zwariowanej i pełnej starć grze, górą była ekipa Rogue.

Fnatic
0:1 Rogue
Bwipo
Volibear
Odoamne
Renekton
Selfmade
Graves
Inspired
Pantheon
Nisqy
Galio
Larssen
Twisted Fate
Upset
Aphelios
Hans sama
Kai'Sa
Hylissang
Braum
Trymbi
Rakkan

Gdy wydawało się, że Steven "Hans sama" Liv odda pierwszą krew w czwartej minucie, duet Polaków odwrócił losy starcia na dolnej alei. W rezultacie to Adrian "Trymbi" Trybus zdobył pierwsze zabójstwo w grze. Fnatic nie czekało długo na okazję, by odpłacić się rywalom. Drużyna Selfmade'a sprawiła, że Hans sama i Inspired zapłacili życiem za pierwszego smoka. Przybycie kolejnego drake'a w dwunastej minucie było zapalnikiem kolejnej walki drużynowej, z której tym razem zwycięsko wyszła ekipa Łotrzyków, płacąc życiem Trymbiego za dwa zabójstwa i kolejnego smoka. Parę chwil później globalna prezencja Pantheona i Twisted Fate'a pozwoliły na odwrócenie niebezpiecznej sytuacji na dole mapy i zdobycie kolejnych dwóch zabójstw. W rezultacie Rogue mogło pochwalić się przewagą 2500 sztuk złota w czternastej minucie, co stanowiło niezłą zaliczkę przed środkową fazą gry.

Po kolejnej potyczce, tym razem na środku mapy, z której górą po raz kolejny wyszła drużyna Inspireda i Trymbiego, gra zwolniła na pewien czas. Zawieszenie broni nie trwało jednak długo, bo już parę minut później byliśmy świadkami kolejnego, dużego teamfightu, w którym przewaga przeskakiwała z rąk do rąk, a każdy błąd był bezwzględnie karany. Rezultatem tej równie chaotycznej, co widowiskowej batalii był Baron dla Rogue już w 23. minucie. Umocniło to pozycję Łotrzyków, którzy w kolejnym starciu wysłali całą wrogą drużynę na cmentarz i jeszcze bardziej powiększyli przewagę. Dusza Górskiego Smoka była gwoździem do trumny Fnatic. W kolejnej walce drużynowej gracze Rogue roznieśli przeciwników i zakończyli grę w 27. minucie, umacniając swoją pozycję na górze tabeli.

Jutro Fnatic będzie miało szansę na odkupienie w meczu z Schalke, z kolei Rogue podejmie SK Gaming. Jeżeli chcecie znać pełny harmonogram rozgrywek i potrzebujecie więcej informacji o LEC 2021 Spring Split, koniecznie zajrzyjcie do naszej relacji tekstowej: